Reklama

Wyłudzili miliony dotacji na marchew i pietruszkę

Pod pretekstem uprawy marchwi, pietruszki i cebuli grupa oszustów wyłudziła wielomilionowe dotacje z agencji rolnej w Gdyni – twierdzą śledczy. W ten sposób sprawcy naciągnęli tę instytucję na blisko 200 mln zł. Przestępczy proceder zablokowali policjanci.

Aktualizacja: 08.05.2015 08:02 Publikacja: 08.05.2015 07:47

Wyłudzili miliony dotacji na marchew i pietruszkę

Foto: Fotorzepa/Krzysztof Mystkowski

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zarządu w Gdańsku, pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej, zatrzymali pięć osób podejrzanych o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej i popełnienie długiej listy nadużyć. Poszkodowany jest oddział w Gdyni Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

- Podejrzanym zostały przedstawione zarzuty popełnienia łącznie 74 przestępstw, w tym takich jak m.in. oszustwa, wyłudzenia podatku VAT oraz poświadczania nieprawdy w dokumentach - mówi „Rzeczpospolitej" Katarzyna Balcer, rzeczniczka CBŚ Policji.

Działający w grupie wykorzystali wsparcie finansowe o jakie z agencji mogą się ubiegać producenci rolni. Brali olbrzymie dotacje, chociaż ich uprawy i inwestycje istniały głównie na papierze i w rzeczywistości były nieporównanie mniejsze od deklarowanych.

Z ustaleń śledczych wynika, że podejrzani wszystko dokładnie zaplanowali. Najpierw niektórzy z nich założyli spółkę, a następnie - na podstawie przepisów unijnych - grupę producentów rolnych. Takie grupy uprawiające np. owoce i warzywa mogą starać się o znaczące unijne pieniądze.

- Członkowie wspomnianej spółki zadeklarowali prowadzenie działalności rolnej nastawionej na produkcję, a konkretnie uprawę i skup marchwi, pietruszki oraz cebuli. To pozwalało im uzyskać dofinansowanie ze środków unijnych w wysokości 75 proc. poniesionych kosztów działalności – tłumaczy Katarzyna Balcer.

Reklama
Reklama

Jednak zamiast wspólnie produkować i skupować warzywa, uczestnicy procederu zajmowali się głównie wyciąganiem pieniędzy z ARiMR – twierdzą policjanci i prokuratorzy, którzy rozpracowali szajkę.

- Wydajność grupy producentów rolnych była w dokumentach znacznie zawyżana - potwierdza Balcer. - Dzięki temu uzyskiwali oni wyższe niż należne dofinansowanie inwestycji: przechowalni warzyw, sprzętu mechanicznego, hal, samochodów i linii technologicznych - dodaje.

- Podejrzani przedkładając dokumenty w ARiMR wskazywali, że wnioskują o refinansowanie budynków i sprzętu, które jeszcze nie zostały wybudowane, nabyte, albo których rzeczywista wartość była znacznie niższa, niż wskazana we wnioskach - mówi Mariusz Marciniak, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. - W dodatku zamiast deklarowanej produkcji marchwi, pietruszki i cebuli, podejrzani, w ramach spółki prowadzili produkcję, przechowanie i przerób ziemniaków, które nie były objęte refinansowaniem - zaznacza prok. Marciniak. Tym sposobem w ciągu pięciu lat działalności (od września 2008 r. do grudnia 2012 r.) zorganizowana grupa doprowadziła do milionów złotych strat.

Z zebranych przez śledczych dowodów wynika, że podejrzani oszukali gdyński oddział ARiMR na ponad 190 mln zł, i usiłowali naciągnąć na kolejne 76 mln zł. Oprócz tego wyłudzili 3,4 mln zł podatku VAT z urzędu skarbowego w Lęborku i próbowali wyłudzić następne 19 mln zł VAT z urzędu skarbowego w Wejherowie. Do tego mieli również podawać nieprawdę w dokumentach i dopuszczać się oszustw kredytowych ubiegając się o kredyty bankowe. Proceder był na tyle opłacalny, że członkowie grupy wiosną zeszłego roku gotowi byli dać dyrektorowi oddziału ARiMR w Gdyni blisko 6 mln zł łapówki za to, by odblokował wstrzymane finansowanie za pierwsze półrocze 2012 r. (na co dyrektor się nie zgodził).

Sąd aresztował dwóch spośród pięciu podejrzanych, wskazując, że zostanie ono uchylone, jeśli złożą poręczenia majątkowe w wysokości: 500 tys. zł i 200 tys. zł. Trzy pozostałe osoby są na wolności za kaucją, mają zakaz opuszczania kraju i dozór policji.

Podejrzanym grozi do 15 lat więzienia. Już wcześniej zarzuty usłyszeli trzej pracownicy oddziału ARiMR w Gdyni, podejrzani o nierzetelne kontrole.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama