Były prezydent w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" - oceniając wynik Andrzeja Dudy w I turze wyborów prezydenckich - przyznał, że musiał on bardzo ciężko pracować, by stać się rozpoznawalnym politykiem, a potem "by wyjść z cienia Jarosława Kaczyńskiego". Zdaniem Kwaśniewskiego, Duda "reprezentuje sympatyczną twarz PiS-u, co też jest pewną nową jakością w polskiej polityce".
Kwaśniewski zaznaczył, że jeśli po ośmiu latach rządów Platformy Obywatelskiej i po pięciu latach rządów Bronisława Komorowskiego Polacy chcą przede wszystkim zmiany, to wynik wyborów jest praktycznie przesądzony. Dodał jednak, że - zwłaszcza z punktu widzenia niełatwej sytuacji międzynarodowej - sam opowiada się za doświadczeniem i przewidywalnością.
Aleksander Kwaśniewski przyznał, że "mamy do czynienia z jedną z najbardziej fascynujących politycznych historii w ostatnich latach". Wynik wyborów w II turze ocenił jako "nieprzewidywalny", a szanse Bronisława Komorowskiego i Andrzeja Dudy na zwycięstwo jako "50 na 50".