Petru skomentował w ten sposób rozmowy, jakie prezydent Duda odbył z liderami opozycyjnych ugrupowań, co było efektem jego deklaracji gotowości do mediacji między stronami konfliktu w parlamencie.
Lider .Nowoczesnej ocenił jednak, że prezydent tej szansy nie wykorzystał, a odbyte przez niego spotkania miały jedynie markować chęć pomocy w rozwiązaniu konfliktu.
Jak powiedział Petru, podczas rozmowy z prezydentem Duda zgodził się z nim, że istnieje ryzyko, że "spotkanie w Sali Kolumnowej" (gdzie doszło do przegłosowania ustawy budżetowej - red.). było bezprawne. Potem jednak wystosował pismo do marszałka Marka Kuchcińskiego z prośbą o opinię.
- A on zapewne odpisze, że wszystko było zgodne z prawem - mówił Petru.
Zdaniem polityka prezydent stracił swoją szansę na okazanie niezależności, tym bardziej, że "chwilę później odpisał trzy ustawy o TK, które de facto blokują funkcjonowanie Trybunału - ocenił Petru.