Reklama
Rozwiń

Szeregowy poseł Jarosław Kaczyński

To nie krzyki, ostre epitety czy walenie pięścią w mównicę na sejmowej sali obrad były najbardziej zaskakujące w wystąpieniu Jarosława Kaczyńskiego.

Aktualizacja: 19.07.2017 13:39 Publikacja: 19.07.2017 12:09

Szeregowy poseł Jarosław Kaczyński

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

„Przepraszam bardzo panie marszałku, ale ja bez żadnego trybu. Wiem, że boicie się prawdy, ale nie wycierajcie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego śp. brata, niszczyliście go, zamordowaliście go, jesteście kanaliami” – wykrzyczał we wtorek wieczorem z mównicy Jarosław Kaczyński. A po niezwykle emocjonalnym, zaledwie 20-sekundowym wystąpieniu prezes PiS do Kamili Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej zwrócił się: „won".

Za dużo na Wiejskiej widziałem i słyszałem, żeby język prezesa PiS mnie oburzał. Wystarczy przypomnieć, że już 20 lat temu były marszałek Józef Zych z PSL na sali sejmowej huknął do mikrofonu na innego posła: „Co ty mi tu k... przynosisz?”.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Kraj
Rekordowy czerwiec warszawskiego lotniska. „W czołówce Europy"
Kraj
Nieproszony gość z południa. Co warto wiedzieć o skupieńcu lipowym?
Kraj
Nowa Tęcza w ogniu pytań. Kontrowersje wokół odbudowy „Łuku LGBT”
Kraj
„Polityczne Michałki”: Hołownia między młotem a kowadłem, Tusk w trybie i stroju kryzysowym
Kraj
Rzeź wołyńska: wytracić Polaków, wyrugować polskość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama