Biały karzeł to wygasła gwiazda, efekt ustania reakcji jądrowych w gwieździe. Zazwyczaj obiekty tego typu mają masę wynoszącą ok. 0,6 masy Słońca są jednak wyjątkowo gęste, ponieważ ich rozmiar jest zbliżony do rozmiaru Ziemi (Słońce ma średnicę aż 109 razy większą niż Ziemia). Gęstość białego karła jest tak duża, że - według szacunków NASA - cząstka takiej gwiazdy mieszcząca się na łyżeczce herbaty ważyłaby ok. 4 mld ton.
Nowo odkryty biały karzeł ma jednak masę wynoszącą aż 1,14 masy Słońca, jest przy tym mniejszy od Ziemi. Ponadto gwiazdę tą otacza bogata w węgiel atmosfera, której skład wskazuje na to, że gwiazda jest starsza niż można byłoby się tego spodziewać.
- Kiedy patrzyłem na to, to nie miało żadnego sensu - mówi Mark Hollands, jeden z autorów publikacji na temat gwiazdy, pracownik Uniwersytetu w Warwick.
- Zidentyfikowaliśmy niezwykłego białego karła z atmosferą złożoną z wodoru i węgla - mówi Hollands w rozmowie z "Newsweekiem". Jak dodaje można byłoby się spodziewać, że wodór i węgiel oddziela gruba warstwa helu, ale w tym przypadku jest inaczej. Żadna inna biała gwiazda odkryta przez nas nie miała takiej atmosfery - dodaje.
Według niego jedynym wyjaśnieniem jest to, że WDJ0551+4135 powstała w wyniku połączenia dwóch gwiazd, na co wskazywałaby także jej masa.