Piekło odległych światów

Planety pozasłoneczne. Najmniejszy glob odkryty poza Układem Słonecznym jest planetą podobną do Ziemi

Publikacja: 17.09.2009 01:01

Układ planetarny w dalekim gwiazdozbiorze Jednorożca

Układ planetarny w dalekim gwiazdozbiorze Jednorożca

Foto: ESO

Choć średnica planety CoRoT 7b, odkrytej w gwiazdozbiorze Jednorożca w lutym 2009 roku, jest niecałe dwa razy większa od ziemskiej, to masa globu pięciokrotnie przekracza masę Ziemi. Oznacza to, że gęstość świata odległego od nas o 500 lat świetlnych jest podobna do gęstości naszego globu. „Przygasanie” gwiazdy zarejestrował teleskop kosmiczny CoRoT, kiedy na jej tle pojawiała się planeta.

– Satelita CoRoT został zaprojektowany do odkrywania właśnie takich obiektów – powiedział Daniel Rouan z Observatoire de Paris. CoRoT 7b należy do klasy obiektów, których istnienie przewidzieliśmy jakiś czas temu. Uczeni nazwali je superziemiami.

– Najlepsze w nauce są ten dreszczyk i zdumienie – powiedział Didier Queloz, lider zespołu naukowego. – Wykorzystaliśmy wszystkie dostępne nam możliwości, aby poznać ten układ planetarny. I okazał się on zupełnie unikalny.

Zespół naukowców francusko-europejskiego satelity przez następne miesiące prowadził dalsze obserwacje. Do badań astronomowie użyli najdoskonalszego, dostępnego obecnie urządzenia do poszukiwania pozasłonecznych planet.

HARPS (bardzo dokładny poszukiwacz planet metodą prędkości kątowej) to spektrograf dołączony do 3,6-metrowego teleskopu w Obserwatorium La Silla w Chile. – Mimo że HARPS jest dotąd najdoskonalszym urządzeniem do rejestrowania odległych planet, to dopiero po 70 godzinach pracy udało się zarejestrować planetę CoRoT 7b. Dalsze obserwacje pozwoliły na uzyskanie szczegółowych danych dotyczących całego układu planetarnego.

Gwiazda centralna jest nieco mniej masywna i chłodniejsza od Słońca. Jej wiek wynosi ok. 1,5 miliarda lat. Planeta oddalona jest od swojej macierzystej gwiazdy o ok. 2,5 mln kilometrów. To w skali kosmicznej bardzo blisko, ok. 23 razy mniej niż odległość Merkurego od Słońca, najbliższej gwieździe planety naszego układu. CoRoT 7b na tle gwiazdy pojawia się co 20,5 godziny.

– CoRoT 7b jest ucieleśnieniem dantejskiego piekła z temperaturą w ciągu dnia sięgającą 2 tys. stopni Celsjusza, w nocy spadającej do -200 stopni. Modele komputerowe sugerują, że na powierzchni jest płynna lawa albo wrzący ocean. W takich ekstremalnych warunkach nie ma mowy o istnieniu życia – powiedział Queloz.

Dalsze badania ujawniły istnienie kolejnej planety w układzie gwiazdy. CoRoT 7c, która obiega gwiazdę w trzy dni i 17 godzin. Masa globu została oszacowana na osiem razy większą od ziemskiej. W przeciwieństwie do swej mniejszej siostry nie pojawia się na tle gwiazdy. Naukowcy nie mogą więc obliczyć jej rozmiarów. Nie mogą także wyznaczyć gęstości planety, choć przypuszczają, że to kolejna superziemia.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[b][mail=k.urbanski@rp.pl]k.urbanski@rp.pl[/mail][/b]

Kosmos
Przełom w badaniach nad Marsem? Na Czerwonej Planecie mógł kiedyś padać deszcz i śnieg
Kosmos
Na odległej planecie istnieje życie? Badacze mówią o przełomie: To najsilniejszy dowód
Kosmos
Nowa, „zielona” kometa na niebie. Wiadomo, kiedy będzie najlepiej widoczna
Kosmos
W Drodze Mlecznej odkryto układ dwóch białych karłów. Obiekty są skazane na zderzenie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Kosmos
Pochodzenie i kształt asteroidy, która miała uderzyć w Ziemię, zaskoczyły naukowców
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne