"Tajemniczy obiekt" może być najmniejszą czarną dziurą

Tajemniczy obiekt znajdujący się około 800 milionów lat świetlnych od Ziemi wykryty za pomocą czujników fal grawitacyjnych jest albo jedną z najmniejszych czarnych dziur, albo jedną z największych odkrytych do tej pory gwiazd neutronowych.

Aktualizacja: 26.06.2020 05:54 Publikacja: 25.06.2020 22:35

"Tajemniczy obiekt" może być najmniejszą czarną dziurą

Foto: NASA

Europejskie Obserwatorium Grawitacyjne we Włoszech oraz dwa obserwatoria w USA odkryły ten obiekt w zeszłym roku. Naukowcy obliczyli, że waży on około 2,6 raza więcej niż nasze Słońce.

To oznacza, że tajemniczy obiekt trafia do "luki masowej" Wszechświata, ponieważ nie zaobserwowano do tej pory obiektów pomiędzy 2,6 a 5 masami Słońca.

Zdaniem naukowców powstał on, gdy inne nieznane ciało połączyło się z dużą czarną dziurą około 800 milionów lat temu, emitując w ten sposób ogromną falę grawitacyjną wykrywalną na Ziemi.

Zarówno gwiazdy neutronowe jak i czarne dziury powstają, gdy bardzo masywne gwiazdy spalają się i eksplodują w zjawisku znanym jako supernowa.

Gwiazdy z lżejszymi rdzeniami mają tendencję do tworzenia gwiazd neutronowych. Cięższe tworzą czarne dziury, których masa jest tak skondensowana, że ich grawitacja zasysa pył i gaz z otaczających je galaktyk.

Jedna z teorii naukowców mówi o tym, że obiekty był stosunkowo małą gwiazdą neutronową, która została "połknięta w całości" przez czarną dziurę.

Kosmos
Naukowcy ostrzegają przed superrozbłyskiem Słońca. Jakie mogą być jego skutki dla Ziemi?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kosmos
Już dziś noc spadających gwiazd. To przedostatnie takie zjawisko w tym roku
Kosmos
Przełomowe odkrycie przy pomocy teleskopu Webba. To galaktyka z początków wszechświata
Kosmos
Tajemnice prehistorycznego Marsa. Nowe odkrycie dotyczące wody na Czerwonej Planecie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kosmos
NASA odkryła siedem kolejnych „ciemnych komet”. To im zawdzięczamy życie na Ziemi?