Wulgaryzmy i znieważające wypowiedzi padają coraz częściej nie tylko na portalach społecznościowych, ale też w przestrzeni publicznej.
Przed kilkoma dniami starszy mężczyzna usiłował zniszczyć obraz Czarnej Madonny na Jasnej Górze. Z chęcią poręczenia za tymczasowo aresztowanego wandala wystąpili posłowie Ruchu Palikota: Andrzej Rozenek i Armand Ryfiński. Ten ostatni święty dla Polaków obraz nazwał bohomazem.
Ryfiński, o czym informowała „Rz", w swoim blogu notorycznie znieważa katolików. Niedawno zamieścił grafikę, w której figura Jezusa Chrystusa ze Świebodzina nazwana jest kilkudziesięciometrowym bałwanem.
– Z demokracją w parze musi iść dojrzałość społeczna. Szacunek dla ludzi o innych poglądach, innym wyznaniu. Niestety takie przypadki pokazują, że również politykom bardzo często tej dojrzałości brakuje – ocenia dr Ireneusz Siudem, psycholog społeczny. A politolog dr Rafał Matyja zwraca uwagę, że Ruch Palikota próbuje budować popularność, bazując na bardzo niskich negatywnych emocjach. Takie zachowania jak wystąpienia polityków RP, choć są, jak mówi ekspert, prymitywne, stanowią element gry politycznej.
– Bardzo często w społeczeństwach, gdzie katolicy stanowią większość, jest tendencja do wariackiego antykatolicyzmu – podkreśla dr Matyja.