Zwrotu pieniędzy domagała się w imieniu Skarbu Państwa Prokuratoria Generalna.Decyzja gdańskiego sądu jest nieprawomocna. Na jej ogłoszeniu nie stawili się przedstawiciele żadnej ze stron.
Sprawa wiąże się z kwotą ok. 14 mln zł, które w marcu 2007 roku gdański urząd skarbowy wypłacił Stella Maris (właścicielem wydawnictwa jest Archidiecezja Gdańska) jako zwrot podatku VAT i odsetki (sam podatek wyniósł ponad 7 mln zł, odsetki - ok. 6,8 mln zł) za transakcje przeprowadzone przez tę kościelną firmę między 1999 a 2002 rokiem. Według prokuratury, operacje te miały charakter przestępczy.
Jak wyjaśniał dziennikarzom w momencie rozpoczęcia procesu w 2011 r. pełnomocnik Prokuratorii Generalnej reprezentującej Skarb Państwa, Piotr Kaczorkiewicz, odsetki od podatku, które otrzymało wydawnictwo, zostały błędnie naliczone i powinny wynosić faktycznie ok. 170 tys. zł.