Nowe wytyczne, które biskupi oficjalnie przyjęli w czerwcu 2014 r. watykańska Kongregacja Nauki Wiary zatwierdziła na początku marca tego roku.
Zakładają one, że biskup może natychmiast zawiesić księdza podejrzanego o molestowanie i rozpocząć postępowanie wyjaśniające. Ofiary molestowania mają otrzymać pomoc duchową, psychologiczną i prawną. Ofiara musi zostać poinformowana o możliwości oraz sposobach złożenia doniesienia o popełnieniu przestępstwa.
Jak informuje biskup Artur Miziński, sekretarz generalny episkopatu w prace nad dokumentem zaangażowani byli prawnicy, psycholodzy, terapeuci. - Były to głównie osoby świeckie, którym jestem winien wielkie podziękowanie - precyzował abp Wojciech Polak, który koordynował wszystkie prace.
Przyjęcie wytycznych nie musi oznaczać, że będą one obowiązywały we wszystkich diecezjach. - Kongregacja Nauki Wiary napisała, że mogą być stosowane, ale nie muszą. Jednak na pewno mogą być pomocą w rozwiązywaniu tego typu problemów. Natomiast biskupi je zatwierdzili i będą je stosowali. To są dokumenty obowiązujące - mówi bp Miziński. - Natomiast one niewiele różnią się od wytycznych obowiązujących w całym Kościele. Nasze są po prostu dopasowane do polskiego prawodawstwa.
- I co ważne okres przedawnienia przypadków molestowania został wydłużony. Jest znacznie dłuższy niż określa to polskie prawo. Przedawnienie jest dopiero po 20 latach od momentu gdy ofiara osiągnie pełnoletność. W niektórych przypadkach może zostać również wydłużony - dodaje o. Adam Żak. - Zdajemy sobie bowiem sprawę z tego, że ofiary często potrzebują wiele czasu na to, by przełamać swój lęk i zgłosić przypadek molestowania.