Reklama

Ksiądz Lemański opuszcza Jasienicę

Ksiądz Wojciech Lemański porozumiał się z praską kurią. W niedzielę przekaże parafię administratorowi. Nie zamieszka w domu dla księży emerytów. Będzie mógł też odprawiać msze w Jasienicy.

Publikacja: 17.07.2013 20:48

Ksiądz Wojciech Lemański

Ksiądz Wojciech Lemański

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Konflikt księdza Lemańskiego z kurią diecezji warszawsko-praskiej trwa. Usunięty z urzędu proboszcza parafii w Jasienicy ksiądz złożył odwołanie od decyzji abp. Henryka Hosera i zdecydował, że na zakończenie całej procedury zamieszka poza parafią.

Jeszcze kilka dni temu nic nie zapowiadało takiego zwrotu w sprawie. Ksiądz Lemański był przekonany o tym, że w momencie wniesienia odwołania dekret biskupa zostaje zawieszony. To m.in. dlatego w poniedziałek rano nie wpuścił do parafii administratora. Zmienił jednak zdanie, gdy zapoznał się z wykładniami kodeksu prawa kanonicznego. Już w poniedziałek po południu zdecydował, że przekaże parafię i wyprowadzi się.

We wtorek spotkał się w swojej sprawie z urzędnikami kurii. Rozmowy trwały pięć godzin. Obie strony podpisały protokół, który został zaakceptowany przez abp. Hosera.

W środę podczas porannej mszy ks. Lemański poinformował o ustaleniach swoich parafian.

– W czasie tych rozmów wielokrotnie z ust moich i księdza kanclerza padało, że nie jestem obłożony żadnymi karami kościelnymi, mam uprawnienia kapłańskie i mogę w dowolnym kościele prosić o możliwość sprawowania Eucharystii – wyjaśniał ks. Lemański.
Poinformował również, że na zakończenie procedury odwoławczej będzie czekał w parafii, którą prowadzi jego przyjaciel, nie zaś, jak zapisano w dekrecie arcybiskupa, w domu księży emerytów.

Reklama
Reklama

– Razem będziemy mieszkać, modlić się i czekać z ks. Janem na rozstrzygnięcie procedury odwoławczej – tłumaczył parafianom.

Ksiądz Lemański zrezygnował również z oferowanego mu przez abp. Hosera wynagrodzenia z tzw. Funduszu Kapłańskiego Wsparcia. – Wierzę, że ani mnie, ani ks. Janowi dzięki waszej życzliwości przez te tygodnie czy miesiące głód i niedostatek w oczy nie zajrzą – dodawał ks. Lemański.

W najbliższą niedzielę podczas mszy św. o godz. 10 do parafii zostanie wprowadzony administrator. Jest nim 47-letni ksiądz Grzegorz Chojnicki, doktor teologii, wykładowca w seminarium, który dotychczas pracował jako wikariusz w parafii Nawrócenia św. Pawła Apostoła w Warszawie.

Ksiądz Lemański mówi też, że będzie prosił o możliwość odprawiania mszy także w parafii w Jasienicy. – Nie będę tego unikał, ale i nie będę nadużywał gościnności – stwierdza.

Według dekretu arcybiskupa Henryka Hosera z 5 lipca od niedzieli 14 lipca ks. Lemański nie jest już proboszczem w Jasienicy. Do dziś ma termin opuszczenia parafii i oddania jej w ręce administratora.

Konflikt księdza Lemańskiego z kurią diecezji warszawsko-praskiej trwa. Usunięty z urzędu proboszcza parafii w Jasienicy ksiądz złożył odwołanie od decyzji abp. Henryka Hosera i zdecydował, że na zakończenie całej procedury zamieszka poza parafią.

Jeszcze kilka dni temu nic nie zapowiadało takiego zwrotu w sprawie. Ksiądz Lemański był przekonany o tym, że w momencie wniesienia odwołania dekret biskupa zostaje zawieszony. To m.in. dlatego w poniedziałek rano nie wpuścił do parafii administratora. Zmienił jednak zdanie, gdy zapoznał się z wykładniami kodeksu prawa kanonicznego. Już w poniedziałek po południu zdecydował, że przekaże parafię i wyprowadzi się.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kościół
Nuncjatura Apostolska ogłasza ważną decyzję papieża Leona XIV. Dotyczy archidiecezji katowickiej
Kościół
Zmarł arcybiskup Józef Kowalczyk. „Ojciec chrzestny” polskiego Kościoła
Kościół
Nie żyje arcybiskup Józef Kowalczyk. Były prymas miał 86 lat
Kościół
Propozycja wypowiedzenia konkordatu wkrótce w Sejmie. Stoi za nią znany działacz
Reklama
Reklama