W ubiegłym tygodniu do trzech kościołów w Polsce dokonano włamań. W dwóch przypadkach doszło do profanacji Najświętszego Sakramentu.

Nieznani sprawcy po raz pierwszy zaatakowali przed tygodniem, w nocy ze środy na czwartek w Kawicach (koło Legnicy). Wyważyli drzwi do kościoła pw. św. Wojciecha. Następnie krzyżem, skradzionym wcześniej z miejscowego cmentarza, podważyli, a później wyrwali z ołtarza tabernakulum i uciekli. W środku były trzy naczynia liturgiczne z konsekrowanymi hostiami.

– Nic więcej ze świątyni nie zginęło – mówi ks. Paweł Mania, proboszcz parafii w Kawicach.


Po tej kradzieży biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski w specjalnym komunikacie zaapelował do sprawców, „aby nie dokonywali dalszej profanacji i jak najszybciej zwrócili Najświętszy Sakrament”. W najbliższą niedzielę w kościołach całej diecezji mają się odbyć specjalne nabożeństwa przebłagalne.

Podobne modlitwy – również w niedzielę 6 grudnia – odbędą się w kościołach diecezji drohiczyńskiej. Tam w nocy piątku na sobotę włamano się do drewnianego kościoła pw. św. Stanisława w Milejczycach nieopodal granicy z Białorusią. Również w tej miejscowości, z kościoła ukradziono tylko tabernakulum z konsekrowanymi hostiami. Biskup drohiczyński Tadeusz Pikus publicznie zwrócił się do złodziei o ich zwrot. Przypomniał też, że każdy, kto dokonuje profanacji, podlega karze ekskomuniki z mocy prawa.

Do profanacji doszło także w sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej na Górze Chełmskiej w Koszalinie. Sprawcy obrabowali i zdewastowali świątynię w nocy z czwartku na piątek.  W związku z tą kradzieżą koszalińska policja zatrzymała trzech mężczyzn i odzyskała skradzione przedmioty.

Informacje o tych zdarzeniach dotarły do Młodzieży Wszechpolskiej (MW) z Krakowa. „Doszły nas bardzo niepokojące wiadomości, że jest planowana kolejna profanacja, tym razem u nas – w Krakowie. Celem jej ma być kościół pw. św. Wojciecha na Rynku Głównym. W związku z tym informujemy, że nasi działacze z Krakowa będą organizować patrole. Wszystkich naszych sympatyków także zachęcamy, by mieć to miejsce szczególnie na oku. NIE DLA WROGÓW KOŚCIOŁA ŚWIĘTEGO!” [pisownia oryginalna – red.] – ogłosili narodowcy na Facebooku.

W środę w internecie pojawiło się też zdjęcie z nocnego pilnowania krakowskiej świątyni z podpisem: „Kraków czuwa".

Skąd wszechpolacy dostali sygnał o spodziewanej profanacji w Krakowie?

– Informacja dotarła do nas ze środowisk mocno nieprzyjaznych Kościołowi – wyjaśnia w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Szymon Kasiński, prezes małopolskiego okręgu Młodzieży Wszechpolskiej. – Jako cel kolejnego ataku wskazywano właśnie kościół św. Wojciecha – dodaje.

– Jestem tą akcją trochę zdumiony – mówi nam ks. Jarosław Raźny, rektor krakowskiego kościoła. Dodaje, że świątynia ma zainstalowany system alarmowy i jest także w zasięgu miejskiego monitoringu. – W tej chwili w kościele odbywają się czuwania i modlitwy przed Światowymi Dniami Młodzieży. W środku są osoby pilnujące porządku – wyjaśnia. – Ale jeśli ktoś chce pilnować w nocy, nie widzę problemu.

Jak długo członkowie MW zamierzają pilnować świątyni? – Patrole będziemy utrzymywać do czasu wykrycia sprawców profanacji z Kawic i Milejczyc – tłumaczy Kasiński. – Mam nadzieję, że stanie się to szybko – mówi i dodaje, że chciałby też nawiązać kontakt z hierarchią, by wspólnie zastanowić się, jak można uchronić kościoły przed kolejnymi profanacjami.