Reklama

Zakaz kontaktów z mediami dla księdza Jacka Międlara utrzymany

Ks. Jacek Międlar porozumiał się z władzami swojego zgromadzenia i wrócił do domu zakonnego. Zakaz kontaktów z mediami został podtrzymany.

Aktualizacja: 01.09.2016 06:13 Publikacja: 31.08.2016 19:24

Sprawą kazania ks. Jacka Międlara wciąż zajmuje się prokuratura

Sprawą kazania ks. Jacka Międlara wciąż zajmuje się prokuratura

Foto: Facebook

Zgromadzenie Księży Misjonarzy, do którego kapłan należy, od kilku miesięcy ma z nim spory problem. Udział w wiecach narodowców i kontrowersyjne wypowiedzi ks. Międlara były m.in. powodem tego, że pod koniec 2015 r. przeniesiono go z parafii we Wrocławiu do Zakopanego. Tam duchowny był zaledwie kilka dni.

Gdy wystąpił na wiecu Obozu Narodowo-Radykalnego pod pomnikiem Józefa Kurasia, przełożeni umieścili kapłana w klasztorze. Ale 16 kwietnia tego roku był w Białymstoku na uroczystościach 82. rocznicy powstania ONR. W katedrze mówił w kazaniu m.in. o tym, że Polska jest ogarnięta „nowotworem złośliwym". „Ten nowotwór wymaga chemioterapii (...) i tą chemioterapią jest bezkompromisowy narodowo-katolicki radykalizm" – grzmiał.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kościół
Nuncjatura Apostolska ogłasza ważną decyzję papieża Leona XIV. Dotyczy archidiecezji katowickiej
Kościół
Zmarł arcybiskup Józef Kowalczyk. „Ojciec chrzestny” polskiego Kościoła
Kościół
Nie żyje arcybiskup Józef Kowalczyk. Były prymas miał 86 lat
Kościół
Propozycja wypowiedzenia konkordatu wkrótce w Sejmie. Stoi za nią znany działacz
Reklama
Reklama