Mrożone filety z morszczuka przypłynęły do Polski z Chin. Ryby ważyły 3390 kg. Po kontroli celnej, granicznej i w zakresie jakości handlowej oraz po badaniach laboratoryjnych próbek wojewódzki inspektor jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych stwierdził, że towar nie spełnia danych zadeklarowanych w oznakowaniu produktu ze względu na zawyżoną zawartość glazury rybnej. Glazurowanie pozwala dłużej zachować świeżość, a zazwyczaj udział glazury wynosi około 10 proc. masy produktu. Dla filetów z morszczuka zadeklarowano w oznakowaniu zawartość glazury na poziomie 25 proc. Natomiast stwierdzona wynosiła 28,7 proc.