- Kupiłem bilet na pociąg do Wiednia. Nie był to dobry pomysł, pociąg wyjechał z dwugodzinnym opóźnieniem. Czy mogę dochodzić od kolei rekompensaty?
Tak
Pasażer musi jednak pamiętać, że nie każde spóźnienie uprawnia do otrzymania odszkodowania. Prawo do niego przysługuje, gdy do stacji, na której planuje wysiąść, dojeżdża z godzinnym (lub większym) opóźnieniem. Niestety, dotyczy to jedynie pociągów ekspresowych kategorii Express, Express Intercity, Eurocity i EuroNight, a także wszystkich pociągów międzynarodowych kursujących do krajów UE (z wyłączeniem połączeń regionalnych kursujących np. między przygranicznymi miastami).
Pasażer nie otrzyma rekompensaty z automatu. Sam musi się upomnieć o należne pieniądze. W tym celu powinien napisać reklamację. Aby jednak była ona skuteczna, trzeba zadbać – jeszcze przed opuszczeniem pociąg, który się spóźnił, aby konduktor poświadczył fakt opóźnienia na bilecie. Taki dokument, wraz z formularzem reklamacji (do pobrania na stronie www.intercity.pl), należy przesyłać do przewoźnika.
To, jak duże będzie odszkodowanie zależy od tego, jak bardzo pociąg się spóźnił. Za opóźnienie ponad godzinę (ale takie, które nie przekracza 119 minut) należy się 25 proc. tego, co pasażer wydał na bilet. Znacznie więcej, bo 50 proc. ceny biletu, należy się jako rekompensata za spóźnienie, które wynosi co najmniej dwie godziny.