Reklama
Rozwiń
Reklama

Na rynku wodno-kanalizacyjnym wciąż łamane jest prawo

Do niedawna prawie co dziesiąta decyzja UOKiK dotyczyła rynku wodno-kanalizacyjnego. Pomimo licznych interwencji liczba problemów na tym rynku nie zmniejsza się, a niedozwolone praktyki mają miejsce w różnych częściach Polski.

Publikacja: 14.07.2016 10:28

Na rynku wodno-kanalizacyjnym wciąż łamane jest prawo

Foto: www.sxc.hu

Aby zapobiec łamaniu prawa Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał „Poradnik wodociągowo-kanalizacyjny", który został rozesłany do zakładów wodociągowych i samorządów w całej Polsce.

- Skala nieprawidłowości pokazuje, że nasza publikacja to lektura obowiązkowa dla zarządzających spółkami wodociągowymi, a także władz gminnych, czyli właścicieli tych zakładów. Powinni po nią sięgnąć również konsumenci, którzy często są bezpośrednio dotknięci praktykami niezgodnymi z prawem – mówi Prezes UOKiK Marek Niechciał.

W publikacji zostały pokazane konkretne przypadki nieprawidłowości, które były przedmiotem decyzji Urzędu. Na ich podstawie stworzone zostały porady dla wszystkich zainteresowanych tematyką. Opracowanie składa się z trzech części. Pierwsza z nich dotyczy konstruowania umów, druga pokazuje nieprawidłowości związane z ich stosowaniem. Trzecia zawiera najczęstsze problemy konsumenckie, takie jak bezprawne odcinane dostawy wody. Dużo miejsca poświęcono także kwestii przyłączy wodociągowych i kanalizacyjnych.

Dostawa wody

Zgodnie z przepisami odcięcie wody jest możliwe jedynie w ściśle określonych przypadkach: niezgodnego z prawem wykonania przyłącza, braku zapłaty za dwa pełne okresy obrachunkowe następujące po dniu otrzymania upomnienia, nielegalnego poboru wody, a także w sytuacji kiedy jakość wprowadzonych ścieków nie spełnia wymogów prawnych lub stwierdzono uszkodzenie lub pominięcie urządzenia pomiarowego. Tymczasem niektóre przedsiębiorstwa wodociągowe przyznawały sobie taką możliwość również w innych sytuacjach, np. gdy odbiorca nie powiadomił o zerwaniu plomby lub nie zabezpieczył pomieszczenia z wodomierzem głównym przed zamarznięciem.

Przyłącze

Wątpliwości budzi zwłaszcza definicja przyłącza wodociągowego. W swoim orzecznictwie UOKiK stał na stanowisku, że w żadnym razie nie obejmuje ona przewodu położonego poza granicą nieruchomości odbiorcy. Tym samym osoba ubiegająca się o przyłączenie powinna wykonać na swój koszt jedynie prace, które są zlokalizowane na jej posesji. Żądanie sfinansowania przez odbiorców pozostałych robót, m.in. wykopów przez drogę, samych przewodów i ich włączenia (wcinki) do sieci było uznawane przez Urząd za nadużycie pozycji dominującej.

Reklama
Reklama

Do 2014 r. sądy podtrzymywały takie stanowisko, jednak w dwóch przypadkach przyznały rację przedsiębiorcom. W tej chwili obie sprawy są przedmiotem skargi kasacyjnej i czekają na rozpatrzenie przez Sąd Najwyższy.

Zdaniem UOKiK różnice w definiowaniu przyłącza wynikają przede wszystkim z niejasności przepisów, dlatego najlepszym rozwiązaniem byłoby rozwianie wątpliwości przez ustawodawcę. Kwestia jednoznacznego rozstrzygnięcia, na kim powinny spoczywać koszty budowy poszczególnych instalacji, jest bowiem kluczowa dla uniknięcia konfliktów między zakładami a użytkownikami i społecznością lokalną.

Nie jest to jedyny postulat zmian legislacyjnych wysuwany przez UOKiK. Trwają obecnie prace nad nowelizacją prawa wodnego, który zakłada powołanie instytucji zajmującej się m.in. finansowaniem inwestycji w gospodarce wodnej. - Warto wyposażyć nową jednostkę w narzędzia do nadzorowania sektora wodociągowo–kanalizacyjnego - mówi Prezes UOKiK Marek Niechciał.

„Poradnik wodociągowo-kanalizacyjny" jest dostępny na stronie internetowej UOKiK.

Prawo w Polsce
Zmowa przetargowa Budimexu. Wyrok może utrudnić walkę o kolejne kontrakty
Prawo karne
Zapadł wyrok w sprawie afery SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za wypranie blisko 350 mln zł
Praca, Emerytury i renty
Planujesz przejść na emeryturę w 2026 roku? Ekspert ZUS wskazuje dwa najlepsze terminy
Ubezpieczenia i odszkodowania
Sąd Najwyższy: to, że kierowca zapłaci za wypadek, nie zwalnia ubezpieczyciela
Prawo karne
Radosław Baszuk: Jesteśmy przyzwyczajeni do szybkich aresztowań, ale to nie przypadek Ziobry
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama