Firma pożyczkowa łamała prawa konsumentów. Mogą teraz odzyskać pieniądze

Kilkadziesiąt razy więcej niż dopuszcza prawo pobierała spółka Cash Service 4 Home za tzw. automatyczne wizyty w domach pożyczkobiorców, którzy opóźniali się ze spłatą rat. Prezes UOKiK nałożył na spółkę 510 tys. zł kary.

Publikacja: 28.12.2021 11:55

Umowa pożyczki

Umowa pożyczki

Foto: Adobe Stock

UOKiK stwierdził, że opłaty dla Cash Service 4 Home pobierane za tzw. wizyty automatyczne, które następowały, gdy konsument spóźniał się z zapłatą raty, rażąco, bo nawet 50-krotnie, przekraczały limit opłat za opóźnienie dozwolony w ustawie o kredycie konsumenckim. Zgodnie z przepisami łączna wysokość wszystkich kosztów naliczanych konsumentowi w związku z zaległościami w spłacie pożyczki nie może być wyższa niż kwota odsetek maksymalnych za opóźnienie (obecnie wynoszą one 14,5 proc. – według stanu na 27 grudnia 2021 r.). 

- W okresie stosowania przez spółkę kwestionowanej praktyki maksymalna wysokość odsetek za opóźnienie w Polsce nie przekraczała 14 proc. w skali roku. Oznacza to, iż w przypadku sześciodniowej zaległości z zapłatą tygodniowej raty w wysokości np. 200 zł, odsetki za opóźnienie nie powinny przekroczyć ok. 45 groszy, tymczasem opłaty za każdą wizytę automatyczną wynosiły kilkadziesiąt razy więcej - twierdzi UOKiK.

Już po wszczęciu postępowania w lipcu 2020 r. firma Cash Service 4 Home zaniechała tej praktyki.

Czytaj więcej

Uwaga na chwilówki. Szybka Gotówka pod lupą UOKiK

Prezes UOKiK zakwestionował także naruszanie przez spółkę obowiązku rzetelnego i pełnego informowania konsumentów o stopie zadłużenia przeterminowanego i innych opłatach za opóźnienie. Zgodnie z przepisami przedsiębiorca ma obowiązek podać zarówno w umowie pożyczki, jak i w formularzu informacyjnym, aktualnie obowiązująca wysokość procentową odsetek maksymalnych za opóźnienie. Tymczasem firma Cash Service 4 Home informowała wyłącznie o tym, że jest to wartość zmienna i od czego ona zależy, nie realizując wymogu przekazywania jasnej i rzetelnej informacji w tym zakresie.  Ostatni zarzut dotyczył nieczytelnych umów – były one sporządzone bardzo małą czcionką (ok. 1 mm).

- Wskutek zakwestionowanych praktyk spółki Cash Service 4 Home konsumenci mogli mieć trudność z zapoznaniem się z umową przed jej podpisaniem. Nie dostawali też pełnych informacji na temat maksymalnych opłat za opóźnienie. Wszystko to utrudniało rzetelną ocenę skutków decyzji o skorzystaniu z oferty pożyczkodawcy. Ponadto konsumenci mogli nawet nie zdawać sobie sprawy, że firma bezprawnie pobierała od nich rażąco zawyżone opłaty za wizyty automatyczne. Te pieniądze zgodnie z wydaną decyzją spółka powinna zwrócić poszkodowanym – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Prezes UOKiK nałożył też na Cash Service 4 Home karę w wysokości 510 tys. zł. Decyzja jest nieprawomocna. Spółka może się odwołać do do Sądu Okręgowego w Warszawie – sądu ochrony konkurencji i konsumentów.
Każdy konsument, który uiścił opłatę za wizytę automatyczną w zawyżonej wysokości, może się ubiegać o zwrot nienależnie pobranej kwoty, czyli tej powyżej dozwolonego prawem limitu. Powinien w tym celu złożyć w Cash Service 4 Home reklamację i podać numer rachunku, na który mają zostać przelane pieniądze. W ciągu trzech miesięcy od uprawomocnienia się decyzji spółka musi poinformować o takiej możliwości wszystkich poszkodowanych. Potem na zwrot pieniędzy ma 60 dni od złożenia przez nich reklamacji.


UOKiK stwierdził, że opłaty dla Cash Service 4 Home pobierane za tzw. wizyty automatyczne, które następowały, gdy konsument spóźniał się z zapłatą raty, rażąco, bo nawet 50-krotnie, przekraczały limit opłat za opóźnienie dozwolony w ustawie o kredycie konsumenckim. Zgodnie z przepisami łączna wysokość wszystkich kosztów naliczanych konsumentowi w związku z zaległościami w spłacie pożyczki nie może być wyższa niż kwota odsetek maksymalnych za opóźnienie (obecnie wynoszą one 14,5 proc. – według stanu na 27 grudnia 2021 r.). 

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona