Garażowany, rzadko używany, niestukany, nieklepany, oczko w głowie byłego właściciela, kolor idealny, nic – tylko brać! Daj sobie chwilę, by ochłonąć. W tym czasie wejdź na www.historiapojazdu.gov.pl i sprawdź, czy nie chcesz kupić kota w worku.
Czytaj także: Sfałszowana umowa kupna-sprzedaży pojazdu nie mogła być podstawą rejestracji pojazdu - wyrok WSA
Tutejsze i tamtejsze
Jeśli auto, które tak Cię kusi, jest zarejestrowane w Polsce, potrzebujesz tylko tego:
• numeru rejestracyjnego,
• numeru VIN,