Sklepy internetowe działają często krótko, lecz prosto. Kuszą promocjami, pobierają pieniądze za rzekomo wysłany towar i zamykają działalność. Bywa, że robią to wielokrotnie – potrafią wyłudzić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, i to bezkarnie. Jest ich coraz więcej – i tych uczciwych, i tych fałszywych. Jak podaje Ministerstwo Cyfryzacji na podstawie informacji z witryn internetowych, w 2010 r. funkcjonowało ok. 7,5 tys. sklepów internetowych, w 2016 r. już ponad 14 tys. Rok temu policja wszczęła ponad 100 tys. postępowań o oszustwo, stwierdziła ich wszystkich 97 tys. Karniści twierdzą, że będzie ich jeszcze więcej. Co na to Ministerstwo Sprawiedliwości? Czy szykuje surowsze kary dla internetowych oszustów?