Generał Szamanow: Ryzyko wybuchu wojny istnieje

Dowódca rosyjskich wojsk powietrzno-desantowych zapewnił, że żołnierze są gotowi do wykonania każdego polecenia rosyjskiego prezydenta w dowolnym miejscu świata.

Aktualizacja: 01.06.2015 15:09 Publikacja: 01.06.2015 14:54

Generał Szamanow: Ryzyko wybuchu wojny istnieje

Foto: 123RT

W ten sposób generał-pułkownik Władimir Szamanow, oskarżany przez międzynarodowe organizacje o liczne zbrodnie nad ludnością cywilną w trakcie II wojny czeczeńskiej, zareagował na pytanie odnośnie ryzyka wybuchu wojny na dużą skalę.

– Niestety tendencja pokazuje, że te ryzyka (wojny – red.) wzrosły. Mam do tego obawy jako dowódca jednego z rodzajów wojsk, które będą w to aktywnie zaangażowane – powiedział dowódca rosyjskich sił powietrzno-desantowych gen. Władimir Szamanow w rozmowie opublikowanej na portalu rusnovosti.ru. - Musimy jedynie zachować tempo, które stworzyliśmy pod kierunkiem prezydenta. Dziś armia z pewnością się zbroi i z pewnością patrzy na jutrzejszy dzień. Parada z okazji 70. rocznicy wielkiego zwycięstwa pokazała, że społeczeństwo ma poczucie odpowiedzialności przed armią, a armia przez społeczeństwem – mówił rosyjskie generał.

Zapytany o gotowość bojową rosyjskich wojsk powietrzno-desantowych zapewnił, że żołnierze są gotowi do wykonania każdego polecenia prezydenta Rosji w dowolnym miejscu świata.

- Jesteśmy gotowi bez wątpienia. Kiedyś mnie pytano na temat wiz, nie potrzebujemy wiz, potrzebujemy jedynie rozkazu zwierzchnika sił zbrojnych (Władimira Putina - red.) – powiedział.

Szamanow oświadczył, że obecnie rosyjskie siły zbrojne tworzą siły szybkiego reagowania. Według niego jądrem rosyjskiej szpicy będą żołnierze sił powietrzno-desantowych, którzy będą mogli „błyskawicznie działać samodzielnie lub wspólnie z innymi jednostkami w dowolnym kierunku". Jak twierdzi, zainteresowanie siłami szybkiego reagowania jest uwarunkowane „ostatnimi wydarzeniami, które wymagały błyskawicznej reakcji armii".

- Biorąc pod uwagę to, że dziś (w przypadku wojny – red.) nie będzie linii frontu, a w oddzielnych kierunkach będą działały brygady i dywizje, musimy rozwijać samodzielność desantowo-szturmowych dywizji – konkludował Szamanow. Jak stwierdził, w ostatnim czasie ryzyko „wciągnięcia Rosji w wojnę" znacząco wzrosło.

Dowódca rosyjskich wojsk powietrzno-desantowych mówił również o polepszającej się w ostatnim czasie współpracy z Chinami. Jak twierdzi, Chińczycy zrobili ogromny postęp w nawiązaniu relacji militarnych z Rosją, a przedstawiciele chińskich wojsk powietrzno-desantowych wezmą udział w międzynarodowych mistrzostwach „Pluton desantowy", które będą odbywały się 3-13 sierpnia w rosyjskim Riazaniu.

Rosyjski generał mówił również o bliskiej współpracy z białoruskimi jednostkami desantowymi i przypominał, że tylko w tym roku białoruska i rosyjska armia mają przeprowadzić wspólne manewry „Tarcza Związku-2015" oraz „Współpraca-2015".

- Przeprowadziliśmy wspólne ćwiczenia z serbskimi jednostkami desantowymi oraz z siłami specjalnymi Egiptu i teraz oczekujemy ich u siebie – powiedział.

Co ciekawie, podobny przekaz w ostatnim czasie często pada z ust wysoko postawionych Rosjan pod adresem Zachodu. Kilka dni temu rosyjski wicepremier Dmitrij Rogozin, komentując sankcje nałożone na Rosję w związku z agresywną polityką Kremla wobec Ukrainy, stwierdził, że "czołgi nie potrzebują wiz".

Konflikty zbrojne
Rosja ogłosiła, że tworzy „pas bezpieczeństwa” na terytorium Ukrainy
Konflikty zbrojne
Statek z pomocą humanitarną dla Gazy ostrzelany u wybrzeży Malty. Nadał sygnał SOS
Konflikty zbrojne
Izraelski atak powietrzny na Damaszek. Ostrzeżenie dla nowych władz Syrii
Konflikty zbrojne
Władimir Putin tymczasowo zmienia cele wojny na Ukrainie?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1163
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne