Reklama

Nowe doniesienia w sprawie zabójstwa pułkownika Iwana Woronycza w Kijowie. To „dopiero początek”?

Ukraińskie skrzydło założonej w USA grupy terrorystycznej twierdzi, że brało udział w zabójstwie oficera wywiadu w Kijowie - twierdzi „The Guardian”. Baza, skrajnie prawicowa grupa podejrzewana o powiązania z Rosją, stwierdziła, że zabicie Iwana Woronycza było „dopiero początkiem”.

Publikacja: 17.07.2025 12:36

Radiowóz ukraińskiej policji

Radiowóz ukraińskiej policji

Foto: Adobe Stock

Pod koniec ubiegłego tygodnia zamaskowany napastnik na jednej z ulic Kijowa zastrzelił pułkownika Iwana Woronycza z ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa (SBU). Do ataku doszło, gdy Woronycz przechodził przez parking. Nagranie z zamachu krążyło w ukraińskich mediach i wywołało poruszenie wśród mieszkańców stolicy.

Czytaj więcej

Architekt ukraińskiej operacji w obwodzie kurskim zastrzelony w Kijowie. Kreml się cieszy

W niedzielę – kilka dni po zabójstwie – SBU ogłosiła, że zlikwidowała dwoje podejrzanych, którym – jak stwierdzono – wydano polecenie zabójstwa Woronycza i dostarczono broń. Zamach miał być dokonany „w imieniu rosyjskich służb specjalnych”. Z innych doniesień medialnych płynących z Ukrainy wynikało, że zabójcami byli obcokrajowcy powiązani z grupami przestępczymi, zdalnie wspierani przez rosyjski wywiad.

Czytaj więcej

Zabójstwo pułkownika Iwana Woronycza w Kijowie. SBU: zabójcy zostali „zlikwidowani”

Jaka grupa przyznała się do zamachu na Iwana Woronycza?

„Guardian” twierdzi, że grupa Baza, ukraińskie skrzydło skrajnie prawicowej organizacji terrorystycznej, powiązanej z Rosją, przyznała się do udziału w zabójstwie oficera wywiadu w Kijowie.

Reklama
Reklama

„Zastrzelenie pułkownika SBU to nie koniec, a dopiero początek” – głosi oświadczenie opublikowane na zamkniętym kanale w serwisie Telegram, powiązanym z ukraińską komórką Bazy. „Będziemy kontynuować naszą walkę, aż sprawiedliwość zwycięży” – zapowiedziano. 

W tym samym poście, napisanym w języku ukraińskim dodano, że członkowie grupy są „dumni ze wspólników”, którzy dokonali zabójstwa, i że nie obchodzą ich oskarżenia o terroryzm i ekstremizm. 

Źródła „Guardiana” w ukraińskich służbach przeanalizowały wpisy i stwierdziły, że wydają się one wiarygodne. Atak stanowi – zdaniem źródeł gazety – eskalację działań grupy.

Czym jest grupa Baza i rozpoczęta przez nią „rebelia”?

Choć pierwotnie Baza była amerykańską grupą, nigdy otwarcie i, do niedawna publicznie nie opowiadała się za geopolitycznymi celami Władimira Putina. W kwietniu Baza rozpoczęła, jak sama to określiła – „rebelię”, mającą na celu utworzenie państwa etnicznego w obwodzie zakarpackim (położonym na zachodzie kraju, z dala od frontu). Na kontach organizacji w Telegramie opublikowano nagrania podpaleń pojazdów, które najprawdopodobniej należą do policji i wojska, skrzynek elektrycznych i innych obiektów, a także dziesiątki innych filmów z geolokalizacją obiektów na Ukrainie.

„Zastrzelenie pułkownika SBU to nie koniec, a dopiero początek” – głosi oświadczenie opublikowane na kanale Bazy. „Będziemy kontynuować naszą walkę, aż sprawiedliwość zwycięży”.

Reklama
Reklama

„Guardian” twierdzi, że założona w USA i posiadająca sieć komórek na całym świecie Baza oferuje pieniądze swoim zwolennikom, w zamian za zabójstwa i ataki na krytyczną infrastrukturę Ukrainy, co zbiega się z oskarżeniami, że jej amerykański założyciel, Rinaldo Nazzaro, był szpiegiem Kremla. Władze Ukrainy ostrzegały również w ostatnich tygodniach przed podobnymi operacjami rosyjskiego wywiadu, w ramach których nieświadomi obywatele są potajemnie opłacani za sabotaż w ich kraju.

Kim naprawdę jest Rinaldo Nazzaro?

Rinaldo Nazzaro, założyciel grupy Baza, jest byłym pracownikiem Pentagonu i – jak twierdzi „Guardian” – współpracował z amerykańskimi siłami specjalnymi. Kiedy „Guardian” skontaktował się z nim za pośrednictwem konta w Telegramie, odmówił komentarza na temat ukraińskiej komórki Bazy i zabójstwa. 

„Nie jestem osobiście zaangażowany w ten incydent i nie wiem, kto ponosi za niego odpowiedzialność” – napisał w odpowiedzi na pytanie „Guardiana”.

Nazzaro mieszka w Petersburgu wraz z żoną i rodziną. Od lat zaprzecza jakimkolwiek powiązaniom z rosyjskim wywiadem. Jednak, jak zaznacza „Guardian”, analizy działania grupy i aktywności samego Nazzaro mówią co innego: internetowa obecność Bazy w dużej mierze opiera się na rosyjskiej infrastrukturze cyfrowej, a jej e-maile rekrutacyjne korzystają z adresu Mail.ru – usługi pocztowej należącej do współpracownika Putina.

Czytaj więcej

Ukraina przekazuje szczegóły planowanego zamachu na Zełenskiego. Atak przygotowywano w Rzeszowie

W 2018 roku Baza stała się przedmiotem śledztwa FBI w sprawie terroryzmu, które doprowadziło do wielu aresztowań. Ostatnio grupa zintensyfikowała działania rekrutacyjne w Europie, a dzięki kilku nowym komórkom krajowym na całym kontynencie – odbudowała swoje szeregi w Stanach Zjednoczonych. 

Reklama
Reklama

Steven Rai, analityk z Instytutu Dialogu Strategicznego (ISD), który monitoruje aktywność internetową Bazy, stwierdził że grupa jest bardzo aktywna na Ukrainie od marca i przeprowadziła co najmniej dziesięć podpaleń, atakując infrastrukturę i budynki w całym kraju. – Wielokrotnie grozili oni różnymi działaniami terrorystycznymi, w tym aktami sabotażu i zabójstwami ukraińskich urzędników państwowych – powiedział. – Chociaż nie możemy potwierdzić, czy Baza rzeczywiście ponosi odpowiedzialność za niedawne zabójstwo funkcjonariusza SBU, działanie to w pełni wpisuje się w formułowane groźby i pokazuje powagę zagrożenia – dodał. 


Pod koniec ubiegłego tygodnia zamaskowany napastnik na jednej z ulic Kijowa zastrzelił pułkownika Iwana Woronycza z ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa (SBU). Do ataku doszło, gdy Woronycz przechodził przez parking. Nagranie z zamachu krążyło w ukraińskich mediach i wywołało poruszenie wśród mieszkańców stolicy.

W niedzielę – kilka dni po zabójstwie – SBU ogłosiła, że zlikwidowała dwoje podejrzanych, którym – jak stwierdzono – wydano polecenie zabójstwa Woronycza i dostarczono broń. Zamach miał być dokonany „w imieniu rosyjskich służb specjalnych”. Z innych doniesień medialnych płynących z Ukrainy wynikało, że zabójcami byli obcokrajowcy powiązani z grupami przestępczymi, zdalnie wspierani przez rosyjski wywiad.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Konflikty zbrojne
Furtka dla Putina? 50-dniowe "okno Trumpa" daje Rosji czas na zaplanowaną eskalację wojny
Konflikty zbrojne
Izrael oskarżony o atak na jedyny kościół katolicki w Strefie Gazy
Konflikty zbrojne
Ukraina w najbliższym czasie może liczyć na nowe zestawy Patriot. Ale nie wiadomo, na ile
Konflikty zbrojne
Syria oskarża Izrael o „zdradziecką agresję”. Prezydent: Nie boimy się wojny
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Konflikty zbrojne
Izrael zaatakował cele w Syrii. Potężne wybuchy w Damaszku
Reklama
Reklama