Reklama
Rozwiń

Propagandowa akcja Kremla. Jak Moskwa tłumaczy obecność Ukraińców w obwodzie kurskim

Kreml rozpoczął skomplikowaną kampanię komunikacyjną mającą na celu wyjaśnienie obywatelom, dlaczego Rosja priorytetowo traktuje utrzymanie inicjatywy we wschodniej Ukrainie, zamiast skupić się na usunięciu sił ukraińskich z obwodu kurskiego - informuje Instytut Studiów nad Wojną powołując się na Meduzę.

Publikacja: 22.08.2024 07:53

Mieszkańcy kontrolowanego przez Ukrainę miasta Sudża w obwodzie kurskim, 16 sierpnia. Napis na tabli

Mieszkańcy kontrolowanego przez Ukrainę miasta Sudża w obwodzie kurskim, 16 sierpnia. Napis na tablicy głosi: W piwnicy są cywile, nie ma wojska

Foto: AFP

amk

Źródła w rosyjskim rządzie poinformowały niezależny portal Meduza, że ​​Kreml próbuje przekonać społeczeństwo, aby zaakceptowało ograniczoną obecność Ukrainy w obwodzie kurskim jako „nową normalność” i zbagatelizowało znaczenie inwazji.

Źródła, na które powołuje się portal, zauważyły, że Kreml  stosuje propagandowe chwyty, aby zachęcić  Rosjan do czekania, aż siły rosyjskie odzyskają te terytoria po „nieuniknionej” porażce Ukrainy we wschodniej Ukrainie.  Władze w Moskwie  próbują tłumić obawy Rosjan dotyczące obwodu kurskiego, bombardując opinię publiczną informacjami o akcjach pomocy humanitarnej,  skierowanych do poszkodowanych mieszkańców obwodu kurskiego.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Konflikty zbrojne
30 lat po Srebrenicy. Żałoba zmienia się w politykę pamięci
Konflikty zbrojne
Zabójstwo pułkownika Iwana Woronycza w Kijowie. SBU: zabójcy zostali „zlikwidowani”
Konflikty zbrojne
USA naciskają na sojuszników w sprawie Tajwanu. Odpowiedź Australii może nie zadowolić Pentagonu
Konflikty zbrojne
Prezydent Turcji chwali rozpoczęcie procesu rozbrojenia kurdyjskich separatystów
Konflikty zbrojne
Architekt ukraińskiej operacji w obwodzie kurskim zastrzelony w Kijowie. Kreml się cieszy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama