Tysiąc dolarów za kolegę, który pójdzie na wojnę. Rosjanie szukają żołnierzy

Tysiąc dolarów oferują Rosjanie za każdego rekruta, który zostanie zwerbowany przez swojego znajomego do wojska. Pojawiają się jednak wątpliwości, że nowy system rekrutacji jest „ryzykowny” i prowadzi do nadużyć. Problemem mogą okazać się również pieniądze.

Publikacja: 23.07.2024 08:10

Tysiąc dolarów za kolegę, który pójdzie na wojnę. Rosjanie szukają żołnierzy

Foto: Adobe Stock

rbi

Jak informuje Polsat News, w Rosji brakuje nowych rekrutów. Problem się nasila, więc wojskowi wymyślają coraz to nowe "nietypowe zachęty".

Szef obwodu jarosławskiego Michaił Jewrajew ogłosił, że oferuje 100 tys. rubli (około 1150 dolarów) każdej osobie, która przyprowadzi znajomego do wojskowego centrum rejestracji i rekrutacji pod warunkiem, że ten podpisze kontrakt z wojskiem. Z podobną inicjatywą wyszła 11 lipca również Republika Tatarstanu.

Płacenie za rekrutów może prowadzić do nadużyć

Władze centralne nie są jednak przekonane do pomysłu. Wiceprzewodniczący Komisji Dumy Państwowej ds. Budownictwa i Legislacji Jurij Sinelszczikow stwierdził, że nowy mechanizm rekrutacji jest ryzykowny i Rosjanie mogą go nadużywać, zwłaszcza jeśli podobne mechanizmy przyjmą inne władze lokalne.

Czytaj więcej

Rosja zbroi się na potęgę. Skala poważnie niepokoi NATO

Polityk wyraził również zaniepokojenie, czy na dłuższą metę uda się utrzymać finansowanie takich inicjatyw. Wezwał też do skodyfikowania tego mechanizmu w rosyjskich regulacjach prawnych.

Jak informuje rosyjski opozycyjny portal Cherta duża część osób podpisuje kontrakty, aby zarobić pieniądze na spłatę długów zaciągniętych na grach hazardowych.

Według brytyjskiego wywiadu Rosjanie pracują nad systemem wymiany informacji między Ministerstwem Obrony a Federalną Służbą Bezpieczeństwa. W ten sposób państwowa administracja od razu będzie wiedziała, że potencjalny poborowy chce opuścić kraj.

Pomysł Kremla może być zapowiedzią kolejnej fali mobilizacji

Rosja przeprowadza dwie tury rekrutacji do armii w ciągu roku, co zazwyczaj pozwala zasilić ją o 250 tysięcy osób. System ma być w pełni operacyjny do jesieni tego roku. Nie jest więc wykluczone, że zamysł Kremla to zapowiedź kolejnej fali mobilizacji.

W kwietniu kontrakty o wstąpieniu do wojska podpisało ponad 100 tysięcy obywateli

Ostatnie masowe wcielanie do armii miało miejsce w kwietniu. Wówczas kontrakty o wstąpieniu do wojska podpisało wtedy ponad 100 tysięcy obywateli. Rosjanie mieli jednak dodatkową motywację. Większość z nich twierdziła, że chce pomścić ofiary ataku w sali koncertowej nieopodal Moskwy. Propaganda przekonywała obywateli, że są za niego odpowiedzialni Ukraińcy.

Jak informuje Polsat News, w Rosji brakuje nowych rekrutów. Problem się nasila, więc wojskowi wymyślają coraz to nowe "nietypowe zachęty".

Szef obwodu jarosławskiego Michaił Jewrajew ogłosił, że oferuje 100 tys. rubli (około 1150 dolarów) każdej osobie, która przyprowadzi znajomego do wojskowego centrum rejestracji i rekrutacji pod warunkiem, że ten podpisze kontrakt z wojskiem. Z podobną inicjatywą wyszła 11 lipca również Republika Tatarstanu.

Pozostało 83% artykułu
Konflikty zbrojne
Trump o zgodzie na użycie broni USA do ataków na Rosję: Nie powinno się na to pozwolić
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Konflikty zbrojne
Izrael atakuje Syrię po upadku Asada. Szczęście sprzyja państwu żydowskiemu
Konflikty zbrojne
Ukraińscy zdrajcy na celowniku. Kreml bez odpowiedzi na zamachy
Konflikty zbrojne
Ajatollah Ali Chamenei mówi o „spisku” w Syrii. Cios chce przekuć w sukces, ma propozycję
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Konflikty zbrojne
Prof. Roman Kuźniar: Nowej fali uchodźców nie należy się spodziewać