Obiecał, że Putin nie będzie aresztowany. Prezydent Brazylii wycofuje się z obietnicy

Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva, który dzień wcześniej stwierdził, że prezydent Rosji Władimir Putin „w żadnym wypadku” nie zostanie aresztowany, jeśli przyjedzie do Brazylii w przyszłym roku na szczyt G20, w poniedziałek wycofał swoje słowa.

Publikacja: 11.09.2023 18:02

Luiz Inacio Lula da Silva

Luiz Inacio Lula da Silva

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 565

Prezydent Brazylii, który od początku objęcia urzędu w styczniu tego roku prowadzi kampanię na rzecz pokojowych negocjacji między Rosją i Ukrainą, i nie zajmuje krytycznego stanowiska wobec Rosji, zapewnił w niedzielę, że jeśli Władimir Putin zdecyduje się na osobisty udział w przyszłorocznym szczycie G20, "na pewno" nie zostanie aresztowany.

Na Putinie ciąży nakaz aresztowania wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny, który oskarża prezydenta Rosji o uprowadzenie tysięcy ukraińskich dzieci z okupowanych terytoriów Ukrainy. Tym samym każde państwo, które ratyfikowało Statut Rzymski ustanawiający MTK, jest zobowiązane do aresztowania Putina, jeśli znajdzie się on na terytorium tego państwa.

Czytaj więcej

Lula: Putin nie zostanie aresztowany na szczycie G20 w Brazylii w 2024 roku

- Mogę powiedzieć, że jeśli będę prezydentem Brazylii, a on przyjedzie do Brazylii, nie ma możliwości, by został aresztowany - powiedział Lula da Silva.

Słowa prezydenta spotkały się z krytyka w Brazylii. Wielu komentatorów zauważyło, że Lula wykazał się brakiem doświadczenia i zrozumienia, co sugeruje, że jest skłonny ingerować w sprawy wymiaru sprawiedliwości.

Lula odwołuje obietnicę

W poniedziałek Luiz Inacio Lula da Silva wycofał swoje słowa, mówiąc na konferencji prasowej , że decyzję o ewentualnym aresztowaniu rosyjskiego przywódcy podejmą oczywiście  władze sądownicze kraju, a nie rząd.

Jednocześnie Lula zaznaczył, że przeanalizuje kwestię członkostwa Brazylii w Międzynarodowym Trybunale Karnym, który wydał  nakaz aresztowania Putina. 

Lula zauważył, że był zaskoczony faktem, że Brazylia ratyfikowała Statut Rzymski ustanawiający MTK, podczas gdy kraje takie jak Stany Zjednoczone i Rosja tego nie zrobiły. Prezydent wyraził nadzieję, że do listopada 2024 r., kiedy Brazylia będzie gospodarzem szczytu, „wojna się skończy i wszystko wróci do normy”.

Prezydent Brazylii, który od początku objęcia urzędu w styczniu tego roku prowadzi kampanię na rzecz pokojowych negocjacji między Rosją i Ukrainą, i nie zajmuje krytycznego stanowiska wobec Rosji, zapewnił w niedzielę, że jeśli Władimir Putin zdecyduje się na osobisty udział w przyszłorocznym szczycie G20, "na pewno" nie zostanie aresztowany.

Na Putinie ciąży nakaz aresztowania wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny, który oskarża prezydenta Rosji o uprowadzenie tysięcy ukraińskich dzieci z okupowanych terytoriów Ukrainy. Tym samym każde państwo, które ratyfikowało Statut Rzymski ustanawiający MTK, jest zobowiązane do aresztowania Putina, jeśli znajdzie się on na terytorium tego państwa.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Ukraińska poczta uczciła topienie rosyjskich okrętów znaczkiem
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 798
Konflikty zbrojne
Krwawy ślad wracających z wojny. Byli żołnierze zabijają w Rosji
Konflikty zbrojne
Marder i Leopard na „wystawie” w Moskwie. Kreml chwali się zdobyczami
Konflikty zbrojne
Podpalono letni dom szefa Rheinmetallu. Zemsta za broń dla Ukrainy?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił