"Naczalnik uderzył w nas zdradziecko i podle". Generałowie się denerwują

Zdymisjonowany ze stanowiska dowódca 58. rosyjskiej armii Iwan Popow opublikował oświadczenie oskarżające zwierzchników o wbijanie wojsku noża w plecy

Publikacja: 13.07.2023 13:52

Szef sztabu generalnego Rosji gen. Walerij Gierasimow

Szef sztabu generalnego Rosji gen. Walerij Gierasimow

Foto: PAP/EPA

- Jak powiedziało dzisiaj wielu dowódców pułków, dywizji naszej armii nie mogli rozbić na froncie żołnierze ukraińskich sił zbrojnych, nas uderzył z tyłu starszy „naczalnik”, zdradziecko i podle – oświadczył były już dowódca rosyjskiej 58, armii, gen. Iwan Popow.

Zwrócenie się do społeczeństwa usuniętego dowódcy armii to jest nonsens, skandal, najniebezpieczniejszy precedens, prawie bunt” – zdumiał się były oficer rosyjskiej policji politycznej FSB Igor Girkin.

Czytaj więcej

Rosyjski generał: Odwołano mnie za mówienie prawdy o froncie. Armia dostaje cios w plecy

Najsilniejsza armia Rosji ma dość

58. armia jest uważana za jedną z najsilniejszych jednostek na ukraińskim froncie i broni dostępu do okupowanych Tokmaku i Melitopola. Na nią trafiły główne ataki ukraińskiej kontrofensywy, w dwóch miejscach w tym rejonie frontu cały czas trwają walki.

Według słów Popowa, w gwałtowny sposób zwrócił on uwagę „starszemu naczalnikowi” (prawdopodobnie chodzi o szefa sztabu generalnego, gen. Walerija Gierasimowa) na mnóstwo kłopotów swojej armii, a przede wszystkim na przewagę ukraińskiej artylerii. W odpowiedzi został zdymisjonowany. Według innych źródeł, został jeszcze nazwany "panikarzem i defetystą".

Generałowie wspierają się przeciw Kremlowi

Ale jego oświadczenie opublikował inny generał, a obecnie deputowany Andriej Guruliew. Jeszcze jesienią ubiegłego roku rosyjski sztab generalny zabronił emerytowanym generałom (głównie chodziło o tych, którzy robią kariery w parlamencie) występowania z oświadczeniami sprzecznymi z oficjalnymi. Poprzednio emerytowani generałowie bardzo ostro krytykowali dowództwo rosyjskiej armii i sposób prowadzenia wojny w Ukrainie. 

Zakaz był przestrzegany tylko kilka miesięcy. Teraz zaś Guruliew wywołał niepokój rosyjskich władz.

Czytaj więcej

Generał USA: Tarcia i zamieszanie w rosyjskiej armii. Jak się skończą? Nie wiem

– To, że z tego oświadczenia Guruliew zrobił publiczne show, niech zostanie na jego sumieniu – skrytykował deputowanego swojej partii sekretarz generalny putinowskiej Jednej Rosji Andriej Turczak.

Nastroje w rosyjskiej armii, jak wśród najemników Wagnera

„(Wystąpienie generała) to przypomnienie, że Rosja nie ma już strategicznych celów w tej wojnie. Idea podboju Ukrainy i zajęcia jej całej spłynęła kanalizacją ponad rok temu. Teraz pozostaje walka o metry kwadratowe terenu” – zauważył Tom Nichols z amerykańskiego The Atlantic.

Eksperci, którzy wysłuchali 4-minutowego wystąpienia Popowa stwierdzili, że „to echo nastrojów najemników Wagnera”. Możliwe, że na zdenerwowanie generała wpłynęły też rosnące straty generalskie na froncie. Gdy on jechał do Moskwy, ukraiński Storm Shadow trafił hotel Diuna w Bierdiańsku, gdzie były zapasowy punkt dowodzenia 58. armii. Zginął tam zastępca dowódcy Południowego Okręgu Wojskowego, Oleg Cokow (oraz bardzo dużo oficerów niższych rangą), ale celem podobno był sam Popow.

Czytaj więcej

Wojna w Ukrainie. Front tkwi w miejscu, generałowie giną

Zdenerwowania wśród generalicji nie zmniejsza brak informacji o losie dowódcy lotnictwa, gen. Siergieja Surowikina, który zniknął po puczu najemników a podejrzewany był o ich popieranie. – Nie ma go w areszcie Matroskaja Tiszina ani Kremlowskij Central – zapewniał Aleksiej Mielnikow z administracji Moskwy.

Kolejny generał-deputowany, Andriej Kartapołow powiedział dziennikarzom, że Surowikin „wypoczywa i chwilowo jest niedostępny”.

Od nowego „marszu na Moskwę” tym razem w wykonaniu regularnej armii oddziela nas tylko nowa, duża przegrana na froncie” – przestrzegał Girkin.

„Gdyby ten cały generał-major Popow powiedział: w co wyście wciągnęli rosyjską armia, która powinna bronić swego kraju, a nie napadać na sąsiedni – o, to byłby postępek godny oficera i człowieka. A tak, to zwykła putinowska swołocz z pagonami” – rosyjski niezależny bloger Rustem Adagamow spojrzał na generalskie problemy z innego punktu widzenia.

- Jak powiedziało dzisiaj wielu dowódców pułków, dywizji naszej armii nie mogli rozbić na froncie żołnierze ukraińskich sił zbrojnych, nas uderzył z tyłu starszy „naczalnik”, zdradziecko i podle – oświadczył były już dowódca rosyjskiej 58, armii, gen. Iwan Popow.

Zwrócenie się do społeczeństwa usuniętego dowódcy armii to jest nonsens, skandal, najniebezpieczniejszy precedens, prawie bunt” – zdumiał się były oficer rosyjskiej policji politycznej FSB Igor Girkin.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Izraelscy protestujący niszczyli pomoc humanitarną dla Strefy Gazy
Konflikty zbrojne
Duńskie F-16 wkrótce na Ukrainie. Kopenhaga finalizuje obietnicę dostaw
Konflikty zbrojne
USA nie dostrzegają znamion ludobójstwa w Strefie Gazy
Konflikty zbrojne
Niemcy chcą największej armii w Europie. Skąd środki na taką politykę?
Konflikty zbrojne
Kto zabił mieszkańców rosyjskiego Biełgorodu? Ukraiński pocisk czy rosyjska bomba?