W najnowszej aktualizacji wywiadowczej brytyjskie Ministerstwo Obrony podało, że Siergiej Goriaczew, rosyjski wojskowy w stopniu generała majora (w Polsce to stopień tzw. jednogwiazdkowego generała, czyli generała brygady) "prawie na pewno został zabity" w trakcie ataku na stanowisko dowodzenia na południu Ukrainy 12 czerwca lub około tej daty.
Gen. Siergiej Goriaczew był szefem sztabu 35. Armii Ogólnowojskowej, związku operacyjnego ze Wschodniego Okręgu Wojskowego, którego dowództwo i sztab przed rozpoczęciem inwazji Rosji na Ukrainę stacjonowało w Biełogorsku.