Wiceszef rosyjskiego MSZ precyzuje warunki "sprawiedliwego i trwałego pokoju"

Czytaj więcej

Konflikty zbrojne

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 458

24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Wołodymyr Zełenski zapowi...

Gałuzin oświadczył, że podejście Rosji do rozwiązania konfliktu wokół Ukrainy  pozostaje bez zmian.

- Jesteśmy przekonani, że porozumienie jest możliwe tylko wtedy, gdy ustaną działania wojenne Sił Zbrojnych Ukrainy i dostawy broni z Zachodu - rozpoczął swój wywód Gałuzin.

Aby osiągnięcie "wszechstronnego, sprawiedliwego i trwałego pokoju" było możliwe, Ukraina musiałaby powrócić do neutralnego, niezaangażowanego statusu, ustalonego w Deklaracji Suwerenności Państwa z 1990 r., i odmówić członkostwa w NATO i UE.

Musiałaby także uznać nowe realia terytorialne, które rozwinęły się "w wyniku realizacji prawa narodów do samostanowienia" - mówił wiceminister.

To nie koniec. Ważnym  elementem ugody jest ochrona praw obywateli rosyjskojęzycznych i mniejszości narodowych, a tę na poziomie legislacyjnym zagwarantowałoby ustalenie państwowego statusu języka rosyjskiego.

- Konieczne jest doprowadzenie do przestrzegania na Ukrainie podstawowych praw człowieka, w tym prawa do wolności wyznania - wywodził Gałuzin.

Wywiad rosyjskiego wiceministra spotkał się z reakcją Ukrainy.

W odpowiedzi doradca szefa kancelarii prezydenta Zełenskiego napisał, że warunki przedstawione przez Gałuzina dowodza jedynie nieudolności rządu w Moskwie i wymienił warunki ukraińskie:

- Natychmiastowe wycofanie wszystkich wojsk z suwerennego terytorium Ukrainy;

- Ostateczne uznanie upadku ZSRR i pełnej suwerenności krajów poradzieckich;