Reklama

ISW: Prigożyn naśladuje Putina. Chce zostać prezydentem?

W swojej najnowszej analizie think tank z USA, Instytut Studiów nad Wojną (ISW) sugeruje, że Jewgienij Prigożyn, twórca Grupy Wagnera, może chcieć wykorzystać swój wpływ na medialny krajobraz w Rosji, by zaprezentować się jako kandydat w wyborach prezydenckich w 2024 roku.

Publikacja: 29.03.2023 06:54

Władimir Putin

Władimir Putin

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 399

ISW odnotowuje, że należąca do Prigożyna Federalna Agencja Informacyjna opublikowała wywiad, którego Prigożyn udzielił rosyjskim dziennikarzom "Russia Today", RIA Novosti i właśnie Federalnej Agencji Informacyjnej 14 marca.

"Wywiad jest wart uwagi ze względu na jego unikalną formułę - w czasie wywiadu Prigożyn wydawał się odwzorowywać sposób, w jaki prezydent Władimir Putin nagrywa wyreżyserowane spotkania publiczne, albo aby zakpić po cichu z Putina albo zasugerować, że może zostać prezydentem Rosji, jak Putin" - ocenia ISW.

Prigożyn 18 stycznia bezpośrednio zaatakował administrację prezydenta Putina sugerując, że niektórzy jej pracownicy to zdrajcy chcący, aby Rosja przegrała na Ukrainie

Think tank pisze, że Prigożyn, w czasie wywiadu, siedzi za biurkiem naprzeciwko odbiorców tak samo, jak zazwyczaj robi to Putin na publikowanych nagraniach lub zdjęciach. "Styl nagrania jest nietypowy dla Prigożyna, ponieważ publiczne nagrania z udziałem Prigożyna zazwyczaj nie mają tak sterylnego formatu; Prigożyn decyduje się zazwyczaj na pokazywanie się w szerszych kadrach z pola walki lub w dynamicznych, choć inscenizowanych nagraniach, które mają wyglądać na autentyczne (...)" - czytamy w analizie.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Walki o Bachmut i Awdijiwkę. Sprzeczne doniesienia z frontu

ISW pisze też, że Prigożyn wykorzystał wywiad, by powtórzyć swoje oskarżenia pod adresem Ministerstwa Obrony Rosji, które ma - jak twierdzi Prigożyn - celowo nie dostarczać najemnikom z Grupy Wagnera amunicji artyleryjskiej.

Think tank z USA ocenia, że nagranie z wywiadem Prigożyna może być elementem szerszej kampanii wymierzonej w Kreml lub ma pokazać podobieństwa pomiędzy Prigożynem a Putinem.

ISW przypomina, że 11 marca Prigożyn ironizował, iż wystartuje w wyborach prezydenckich na Ukrainie w 2024 roku - co niektórzy odebrali jako zawoalowaną zapowiedź startu w wyborach prezydenckich w Rosji, które również odbędą się w 2024 roku.

Think tank przypomina też, że Prigożyn 18 stycznia bezpośrednio zaatakował administrację prezydenta Putina sugerując, że niektórzy jej pracownicy to zdrajcy chcący, aby Rosja przegrała na Ukrainie. Prigożyn zaprzeczał też wypowiedziom przedstawicieli władz na Kremlu twierdzących, że Rosja na Ukrainie walczy z NATO i poddawał w wątpliwość to czy na Ukrainie rzeczywiście są naziści, jak twierdzi Kreml.

"Ostatnie zachowanie Prigożyna - niezależnie od tego czy taka jest jego intencja - służy narracji zgodnie z którą Prigożyn ma większe aspiracje polityczne w Rosji" - ocenia ISW.

Konflikty zbrojne
Ukraiński parlamentarzysta: W obecnym tempie Rosja zajmie Donbas za 10 lat
Konflikty zbrojne
USA zatopiły kolejne łodzie na Pacyfiku
Konflikty zbrojne
Putin spieszy się z rusyfikacją okupowanych ziem Ukrainy
Konflikty zbrojne
Kolejny Brytyjczyk skazany przez Rosjan za udział w wojnie na Ukrainie
Konflikty zbrojne
Jak dużej pomocy finansowej potrzebuje Ukraina? Na armię wydaje niemal 30 proc. PKB
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama