Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 349

Szojgu mówił, że w wyniku ofensywy rosyjskiej armii w obwodzie donieckim i obwodzie zaporoskim zajęte zostały Sołedar, Klieszczejewka, Podgornoje, Krasnopolie, Błahodatnoje, Łobkowoje i Nikołajewka.  

Minister obrony Rosji przedstawił też szacunki dotyczące ukraińskich strat w styczniu.

Czytaj więcej

"FT": Europa ma problem, by nadążyć z produkcją amunicji w związku z wojną

- Pomimo bezprecedensowej pomocy wojskowej państw zachodnich, wróg ponosi znaczące straty. Tylko w pierwszym miesiącu tego roku wynoszą one ponad 6,5 tys. żołnierzy, 26 samolotów, 7 śmigłowców, 208 bezzałogowe statki powietrzne - wyliczał Szojgu.

Minister obrony Rosji dodał, że ukraińska armia straciła też 341 czołgów i pojazdów opancerzonych oraz 40 wyrzutni rakiet.

6,5 tys.

Tylu żołnierzy miała - według Rosji - stracić w styczniu Ukraina

- Zdając sobie sprawę z tego, że niemożliwe będzie pokonanie Rosji środkami wojskowymi, ukraińskie przywództwo nadal dopuszcza się działań przestępczych, by zastraszyć mieszkańców nowych podmiotów wchodzących w skład Rosji (chodzi o nielegalnie anektowane jesienią 2022 roku części Ukrainy - red.) - mówił Szojgu.

Minister obrony Rosji zarzucił ukraińskiej armii, że ta "uderza na obszary zamieszkane, szpitale (...) i dopuszczają się aktów terroru przeciwko obiektom państwowym i socjalnym"

Szojgu zarzucił też Ukraińcom łamanie zasad zawieszenia broni w czasie obchodów prawosławnego Bożego Narodzenia.