Ukraiński patent na przetrwanie zimą. Najciężej będą mieli mieszkańcy dużych miast

Większość Ukraińców deklaruje, że jest gotowa na nadciągające mrozy.

Publikacja: 05.01.2023 03:00

Zniszczony przez Rosjan Łyman w obwodzie donieckim

Zniszczony przez Rosjan Łyman w obwodzie donieckim

Foto: DIMITAR DILKOFF / AFP

Z grudniowego sondażu kijowskiego ośrodka KMIS wynika, że aż 74 proc. Ukraińców deklaruje, że są całkowicie lub w znacznym stopniu przygotowani do sytuacji, w której sami będą musieli zadbać o ogrzewanie mieszkań i domów zimą. Najlepiej do nadciągających nad Dniepr mrozów przygotowani są mieszkańcy ukraińskiej wsi (84 proc.), najgorzej – mieszkańcy największych aglomeracji kraju (64 proc.). W najtrudniejszej sytuacji znajdują się najbiedniejsi, deklarujący najniższe dochody.

W domach prywatnych Ukraińcy dogrzewają się kominkami albo instalują tradycyjną „kozę”. Jak ratować się przed mrozami w wielopiętrowym bloku? Nieszczelne okna zasłaniają kocami, prześcieradłami, a nawet folią bąbelkową. Zaleca się przeniesienie całej rodziny do jednego pokoju, zakładanie ciepłych ubrań. Na pomoc przychodzą też termofory i ciepła herbata.

Ukraińscy strażacy ostrzegają rodaków, by nie sięgali do kolportowanych w sieci, ale niebezpiecznych metod dogrzewania mieszkania. Chodzi o włączanie na całą dobę kuchenki gazowej i podgrzewanie na niej do czerwoności cegieł, ogrzewanie się przy pomocy piekarników gazowych lub przy pomocy urządzeń podłączonych do generatora prądu. Brak wentylacji i dwutlenek węgla prowadzą do tragedii. Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych informowała, że tylko w pierwszym tygodniu grudnia w kraju zaczadziło się niemal 100 osób, 14 ze skutkiem śmiertelnym.

Czytaj więcej

Wszystko, byle nie czołgi. Zachód nie chce przekazywać ich Ukrainie

W ostatnich miesiącach miliony Ukraińców często pozostają bez wody, prądu i ogrzewania. Po raz ostatni do takiej sytuacji doszło w połowie grudnia, gdy Rosjanie wystrzelili ponad 70 rakiet, uszkadzając infrastrukturę ciepłowniczą i energetyczną. Na pomoc przychodzą tzw. punkty niezłomności, które władze miast tworzą m.in. w szkołach, aptekach, restauracjach, placówkach bankowych i stacjach benzynowych. Można tam nie tylko się ogrzać i otrzymać ciepłą herbatę, ale też naładować urządzenia elektryczne, skorzystać z internetu, dostać podstawowe leki czy niezbędne rzeczy dla dzieci. Na mapach miast roi się od zaznaczonych na żółto punktów. Powstała nawet odpowiednia strona internetowa i aplikacja, która ułatwia Ukraińcom życie w czasie wojny.

– Putin zapewne liczył na to, że jak pozbawi Ukraińców prądu, wody i ogrzewania, to wyjdziemy na ulice i będziemy żądali od władz w Kijowie, by się poddały. Efekt jest jednak odwrotny. Na tym etapie wojny te warunki są jeszcze do wytrzymania. Dajemy sobie radę i nie poddajemy się. Społeczeństwo motywują też pozytywne wiadomości z frontów – mówi „Rzeczpospolitej” znany kijowski psycholog Wadym Wasiutyński z Narodowej Akademii Nauk Pedagogicznych. – W ekstremalnych sytuacjach Ukraińcy radzili sobie lepiej od Rosjan. Wielu mieszkańców miast lubiło mieć daczę i ogrody na wsi. Rosjanie się z nas śmiali i wyzywali od wieśniaków. Ta zaradność teraz nas ratuje – dodaje.

Z grudniowego sondażu kijowskiego ośrodka KMIS wynika, że aż 74 proc. Ukraińców deklaruje, że są całkowicie lub w znacznym stopniu przygotowani do sytuacji, w której sami będą musieli zadbać o ogrzewanie mieszkań i domów zimą. Najlepiej do nadciągających nad Dniepr mrozów przygotowani są mieszkańcy ukraińskiej wsi (84 proc.), najgorzej – mieszkańcy największych aglomeracji kraju (64 proc.). W najtrudniejszej sytuacji znajdują się najbiedniejsi, deklarujący najniższe dochody.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Putin chce się mścić na Zachodzie minerałami
Konflikty zbrojne
Politolog z Rosji apeluje o możliwość uderzenia atomowego na kraje NATO
Konflikty zbrojne
USA dadzą zgodę na atakowanie Rosji?
Konflikty zbrojne
Rosja zapowiada, że nie uzna "ultimatum" ws. Ukrainy. "Muszą dostrzec rzeczywistość"
Konflikty zbrojne
Za kulisami wojny w Ukrainie. Czy świat doprowadzi do rozmów pokojowych?
Konflikty zbrojne
Kreml nie dementuje, Teheran zaprzecza. USA oficjalnie oskarżyły Iran o transfer rakiet do Rosji