Reklama
Rozwiń
Reklama

Ukraina chce zbadać pocisk, który spadł na Białoruś. Nie wyklucza prowokacji

Ministerstwo Obrony Ukrainy oświadczyło, że jest gotowe do zbadania incydentu z 29 grudnia, w którym rakieta ziemia-powietrze S-300 wleciała w przestrzeń powietrzną Białorusi - jak twierdzi Mińsk.

Publikacja: 29.12.2022 22:39

Ukraina chce zbadać pocisk, który spadł na Białoruś. Nie wyklucza prowokacji

Foto: YT

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 309

Białoruś twierdzi, że na jej terytorium spadł pocisk z systemu S-300, wystrzelony z terytorium Ukrainy. Pocisk spadł w pobliżu wsi Gorbacha w obwodzie brzeskim.

Łukaszenko powołał w tej sprawie specjalną komisję, a białoruskie MSZ wezwało ambasadora Ukrainy, któremu przedstawiono żądanie zbadania okoliczności zdarzenia i ukarania winnych, a także podjęcie wysiłków w celu uniknięcia podobnych incydentów w przyszłości.

Czytaj więcej

Na Białoruś spadł pocisk z systemu S-300. Mińsk oskarża Ukrainę

W odpowiedzi na oskarżenia Ministerstwo Obrony Ukrainy stwierdziło, że Kijów doskonale zdaje sobie sprawę z rosyjskich prób wciągnięcia Białorusi do wojny z Ukrainą.

Reklama
Reklama

„Ukraina nie wyklucza celowej prowokacji ze strony Rosji, państwa-terrorysty, które mogło zaprogramować trasę dla swoich pocisków manewrujących, aby sprowokować ich przechwycenie w przestrzeni powietrznej Białorusi” – czytamy w oświadczeniu ministerstwa.

Konflikty zbrojne
Kto tropi rosyjskich generałów? Kolejny zamach w Moskwie
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1397
Konflikty zbrojne
USA ścigają tankowiec? To już kolejny w tym tygodniu
Konflikty zbrojne
Rosyjski statek nadał sygnał SOS i zacumował u wybrzeży Szwecji. Co ma na pokładzie?
Konflikty zbrojne
Donald Trump zwiększa presję. USA zatrzymały tankowiec Centuries u wybrzeży Wenezueli
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama