Reklama

Wiceszef MSZ: Nie jesteśmy rozczarowani, że Zełenski odwiedził USA, nie Polskę

To nie jest pomoc, to nie jest darowizna, jałmużna, to jest inwestycja w bezpieczeństwo. Ukraina dziś broni nie tylko sama siebie, ale też całej Europy przed konsekwencjami potencjalnego zwycięstwa Rosji, atakami na kolejne kraje - mówił w rozmowie z RMF FM o pomocy dla Ukrainy wiceszef MSZ, Paweł Jabłoński.

Publikacja: 22.12.2022 09:07

Paweł Jabłoński, wiceszef MSZ

Paweł Jabłoński, wiceszef MSZ

Foto: TV.RP.PL

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 302

Jabłoński komentował wizytę prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, w USA. Wizyta Zełenskiego w USA to pierwsza zagraniczna oficjalna wizyta prezydenta Ukrainy od początku wojny. Z kalendarza ukraińskiego prezydenta wynika, że ostatni raz przebywał poza granicami Ukrainy 19 lutego, gdy udał się na konferencję bezpieczeństwa do Monachium. W USA Zełenski spotkał się w Białym Domu z Joe Bidenem i wygłosił przemówienie w Kongresie USA.

USA, w dniu wizyty Bidena, ogłosiły przekazanie Ukrainie kolejnego pakietu pomocy wojskowej, wartego 1,8 mld dolarów. W skład pakietu wchodzi m.in. bateria patriotów.

Czytaj więcej

Emocjonalne wystąpienie Zełenskiego przed Kongresem. „Każdy centymetr Bachmutu jest przesiąknięty krwią”

- Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie - tak wiceszef MSZ odpowiedział na pytanie czy prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, wracając z USA na Ukrainę zatrzyma się w Polsce i spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą. Jabłoński powołał się na kwestie bezpieczeństwa. - Nie będziemy podawali żadnych szczegółów - dodał.

Reklama
Reklama

A czy Polska nie jest rozczarowana, że z pierwszą od wybuchu wojny wizytą międzynarodową Zełenski poleciał do USA, a nie do Polski.

To nie jest pomoc, to nie jest darowizna, jałmużna, to jest inwestycja w bezpieczeństwo

Paweł Jabłoński, wiceszef MSZ

- Nie ma mowy o rozczarowaniu, wiedzieliśmy o tym, braliśmy udział w pewnym sensie udział w przygotowaniu tego, to jest kwestia wsparcia Ukrainy. Nie podajemy żadnych szczegółów. Teraz jest najbardziej istotne to, aby to wsparcie dla Ukrainy było kontynuowane, przede wszystkim przez tych sojuszników, którzy do tej pory byli najistotniejsi - odparł.

- Na pewno jednym z celów jest to, aby pomoc zwiększali wszyscy sojusznicy, nie tylko USA. Ta pomoc na pewno może być większa. To nie jest pomoc, to nie jest darowizna, jałmużna, to jest inwestycja w bezpieczeństwo. Ukraina dziś broni nie tylko sama siebie, ale też całej Europy przed konsekwencjami potencjalnego zwycięstwa Rosji, atakami na kolejne kraje - mówił też Jabłoński. 

Wiceszef MSZ odniósł się też do niedawnych słów Emmanuela Macrona, który mówił, że w ramach dążeń do pokoju na Ukrainie trzeba przedstawić jakieś gwarancje bezpieczeństwa dla Rosji. Jak mówił Jabłoński Rosji nikt nie zagraża, więc Moskwa nie potrzebuje żadnych gwarancji bezpieczeństwa. - To my potrzebujemy gwarancji, że Rosja nie zaatakuje nas - dodał.

Konflikty zbrojne
Jak dużej pomocy finansowej potrzebuje Ukraina? Na armię wydaje niemal 30 proc. PKB
Konflikty zbrojne
Rosja nadal przegrywa z Ukrainą wojnę na morzu
Konflikty zbrojne
Minister obrony Rosji: Są dowody, że NATO przygotowuje się na wojnę z nami
Konflikty zbrojne
Dyrektor Instytutu Wschodniej Flanki: Trwały pokój na Ukrainie? Nie liczyłbym. Rosjanom na tym nie zależy
Konflikty zbrojne
Rosja za wszelką cenę chce zwiększyć produkcję zbrojeniową. Z czym ma problem?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama