- Jeśli chodzi o władze niektórych naszych sąsiadów – w Polsce... Tam organizacje nacjonalistyczne marzą i widać, że chcą zwrotu tzw. terytoriów historycznych, czyli odebrania zachodnich ziem, które Ukraina otrzymała w wyniku decyzji Józefa Wissarionowicza Stalina po II wojnie światowej. Jak wiecie, ziemie te zostały odebrane Polsce i przekazane sowieckiej Ukrainie - powiedział Putin na spotkaniu z członkami fasadowej Rady Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego i Praw Człowieka.

Według Putina „polscy nacjonaliści” będą do tego dążyć, ponieważ „widać to nawet z ich literatury, rozumowania i przemówień”. - W końcu to właśnie będą robić i nie mam co do tego wątpliwości – podkreślił rosyjski przywódca.

Rosyjska narracja o rzekomych próbach zajęcia przez Polskę części terytorium Ukrainy pojawia się od samego początku inwazji Moskwy na Kijów. Pod koniec kwietnia Siergiej Naryszkin, dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej kłamał o planach Warszawy dotyczących militarno-politycznej kontroli nad „historycznymi dobrami” na Ukrainie. W zeszłym tygodniu przekonywał, że „Polska przyspiesza przygotowania do aneksji ziem zachodnioukraińskich - Lwowa, Iwano-Frankiwska i większości obwodu tarnopolskiego”.

Czytaj więcej

Putin o inwazji: Morze Azowskie stało się wewnętrznym morzem Rosji. To poważna sprawa

Nikt spoza Rosji w najmniejszym stopniu nie potwierdza wynurzeń rosyjskiej propagandy. Stanisław Żaryn, pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP, wielokrotnie zwracał uwagę, że taka narracja ma na celu antagonizowanie Polaków i Ukraińców. W niedawnej rozmowie z „Gościem Niedzielnym” wyjaśniał, że z tego powodu są tworzone, a następnie rozpowszechniane w fałszywe rozkazy polskich wojskowych czy podrobione karty Państwowej Komisji Wyborczej do głosowania w referendum, które miałoby rzekomo zadecydować o przyłączeniu zachodniej Ukrainy do Polski. Zwracał też uwagę na „wrogie działania informacyjne prowadzone na portalach społecznościowych”.