Think tank z USA o Chersoniu: Obserwujcie rosyjskich spadochroniarzy

"Wciąż nie jest jasne czy siły rosyjskie będą walczyć w obronie Chersonia" - pisze w swoim najnowszym raporcie na temat sytuacji na froncie think tank z USA, Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Publikacja: 04.11.2022 05:52

Ukraińskie HIMARS-y w rejonie Chersonia

Ukraińskie HIMARS-y w rejonie Chersonia

Foto: PAP/EPA

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 254

ISW odnotowuje wypowiedzi zastępcy szefa władz okupacyjnych obwodu chersońskiego, Kiryła Stremousowa, który mówił w czwartek, że rosyjskie jednostki "prawdopodobnie opuszczą prawy (wschodni) brzeg Dniepru", co oznaczałoby oddanie bez walki Chersonia, jedynego miasta obwodowego zajętego przez Rosjan po 24 lutego.

Stremousow wzywa cywilów do ewakuacji z Chersonia "tak szybko, jak to możliwe".

ISW podkreśla, że da się zauważyć pewne działania Rosjan mające na celu przygotowanie pozycji do odwrotu na wschodnim brzegu Dniepru, ale jednocześnie przygotowują pozycje obronne na północny zachód od Chersonia i przerzucają tam zmobilizowanych żołnierzy.

Czytaj więcej

Rosjanie oddadzą Chersoń bez walki? Ukraińcy: To może być pułapka

"Niektóre elitarne rosyjskie jednostki - siły powietrzno-desantowe i piechota morska - nadal działają na prawym (zachodnim) brzegu Dniepru i ich pełen odwrót z północnej części obwodu chersońskiego byłby wyraźniejszym sygnałem, że Rosjanie nie będą walczyć o Chersoń i miejscowości na prawym brzegu" - oceniają analitycy think tanku.

"Stremousow spekuluje też o możliwości walk w Chersoniu i północnej części obwodu chersońskiego w najbliższych dwóch tygodniach, co może wskazywać, że spodziewa się walk o Chersoń pomimo stwierdzeń o odwrocie" - zauważa ISW. 

Rozstawienie rosyjskich sił powietrzno-desantowych jest najlepszym wskaźnikiem intencji Rosjan

Think tank zarzuca przedstawicielowi władz okupacyjnych, że ten "stale wygłasza sprzeczne stwierdzenia i reaguje emocjonalnie na wydarzenia, a jego publiczne oświadczenia mogą być naznaczone osobistymi obawami o utratę stanowiska we władzach okupacyjnych".

ISW odnotowuje też pojawiające się sygnały o likwidacji posterunków rosyjskiej armii w pobliżu Chersonia, wywożeniu z miasta pomników i usunięciu rosyjskiej flagi z budynku administracyjnego w Chersoniu. To ostatnie miało być spowodowane przeniesieniem się okupacyjnej administracji do Geniczeska, miejscowości nad Morzem Azowskim, przy granicy z okupowanym Krymem. 

"Podczas gdy przeniesienie władz okupacyjnych obwodu chersońskiego może sugerować, że Rosjanie przygotowują się do porzucenia Chersonia, może też to wskazywać, że Rosja stwarza warunki do prowadzenia walk ulicznych w mieście. Podobne doniesienia mogą pojawić się w najbliższych dniach (...) ale nie muszą oznaczać rychłego odwrotu rosyjskich sił z Chersonia. Rozstawienie rosyjskich sił powietrzno-desantowych jest najlepszym wskaźnikiem intencji Rosjan" - podsumowuje ISW.

Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1163
Konflikty zbrojne
Generał Waldemar Skrzypczak: Jaki cel ma Rosja proponując zawieszenie broni? Robią to tylko dla siebie
Konflikty zbrojne
Gen. Roman Polko: Donald Trump macha białą flagą za plecami ukraińskich żołnierzy
Konflikty zbrojne
W Rosji znów jest Stalingrad. Jest decyzja Władimira Putina
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Konflikty zbrojne
USA znów ostrzegają: Możemy wycofać się z negocjowania pokoju na Ukrainie
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne