Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 11.09.2025 11:23 Publikacja: 02.11.2022 03:00
W Kijowie mieszkańcy ustawili się w kolejki po wodę po zmasowanym ataku bombowym Rosji
Foto: PAP/EPA
We wtorek z przerwami w dostawach prądu musieli się zmierzyć mieszkańcy ukraińskiej stolicy, obwodów kijowskiego, czernihowskiego, czerkaskiego, żytomierskiego, sumskiego, charkowskiego oraz połtawskiego. Ukraińscy strażacy i służby pogotowia energetycznego bez przerwy naprawiają uszkodzone w poniedziałek przez Rosję obiekty infrastruktury krytycznej. W samym Kijowie ponad 350 tys. mieszkań było bez prądu, z kolei 80 proc. mieszkańców stolicy pozostało bez wody. Na ulicach w specjalnie wyznaczonych miejscach ustawiły się długie kolejki po wodę pitną. Władze kijowskie przygotowują kolejne takie miejsca i publikują odpowiednią mapę na wypadek nowych przerw w dostawach wody. Straty mogłyby być znacznie większe, gdyż większość rosyjskich rakiet ukraińska obrona przeciwlotnicza przechwyciła.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Proszę mi wierzyć, gdybyśmy chcieli dokonać ludobójstwa, bylibyśmy skuteczniejsi – mówi „Rzeczpospolitej” prof....
Rząd Izraela się nie przejmuje, co myślą Polacy, Francuzi, Hiszpanie, reszta świata. Podobnie ze zdaniem połowy...
Tylko 7 proc. ankietowanych nie zgadza się z określeniem izraelskich działań w palestyńskiej strefie mianem ludo...
W najbliższych tygodniach prawdopodobnie czekają nas kolejne naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez r...
NATO może odpowiedzieć Rosji rękoma Ukraińców, którzy z miłą chęcią to zrobią. Niech przekażą armii ukraińskiej...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas