Reklama

Parlament Ukrainy uznał Czeczenię za kraj okupowany przez Rosję

Na sesji plenarnej Rada Najwyższa Ukrainy (jednoizbowy parlament tego kraju) uznała Czeczeńską Republikę Iczkerii za terytorium tymczasowo okupowane przez Rosję i potępiła ludobójstwo jakiego Rosja ma dopuszczać się na Czeczenach.

Publikacja: 18.10.2022 14:46

Ramzan Kadyrow, prezydent Czeczenii, stronnik Putina

Ramzan Kadyrow, prezydent Czeczenii, stronnik Putina

Foto: PAP/EPA

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 237

"Rada popiera uznanie Czeczeńskiej Republiki Iczkerii za tymczasowo okupowanej przez Federację Rosyjską i potępia ludobójstwo Czeczenów" - czytamy w rezolucji numer 8 132 za którą zagłosowało 287 ukraińskich parlamentarzystów.

Rezolucja oznacza, że parlament Ukrainy nie uważa obecnych władz Czeczenii za legalne, lecz jedynie za władze okupacyjne. De facto oznacza to uznanie niepodległości Czeczenii.

Czytaj więcej

Mobilizacja w Rosji, ale nie w Czeczenii? Kadyrow: Już przekroczyliśmy plan

Rada Najwyższa wzywa też kraje członkowskie ONZ i organizacje międzynarodowe do zbadanie zbrodni rosyjskich w Czeczenii i pociągnięcie winnych do odpowiedzialności oraz o uznanie Czeczenii za okupowaną przez Rosję.

Reklama
Reklama

Rosja zdobyła kontrolę nad Czeczenią, po porażce w pierwszej wojnie czeczeńskiej, w latach 1999-2000, w czasie tzw. drugiej wojny czeczeńskiej. Po roku 2000 do 2009 roku w Czeczenii toczyła się wojna partyzancka.

W przyjętej w referendum z 23 marca 2003 roku konstytucji Czeczenia została określona jako integralna część Federacji Rosyjskiej.

Czeczenią rządzi obecnie Ramzan Kadyrow, stronnik prezydenta Rosji, Władimira Putina.

Konflikty zbrojne
Kolejny Brytyjczyk skazany przez Rosjan za udział w wojnie na Ukrainie
Konflikty zbrojne
Jak dużej pomocy finansowej potrzebuje Ukraina? Na armię wydaje niemal 30 proc. PKB
Konflikty zbrojne
Rosja nadal przegrywa z Ukrainą wojnę na morzu
Konflikty zbrojne
Minister obrony Rosji: Są dowody, że NATO przygotowuje się na wojnę z nami
Konflikty zbrojne
Dyrektor Instytutu Wschodniej Flanki: Trwały pokój na Ukrainie? Nie liczyłbym. Rosjanom na tym nie zależy
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama