Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 190

Gorbaczow zmarł 30 sierpnia w wieku 91 lat.

Pałażczenko, który współpracował z Gorbaczowem przez 37 lat, towarzyszył byłemu przywódcy ZSRR w czasie licznych szczytów USA-ZSRR. Ostatni raz rozmawiał z Gorbaczowem kilka tygodni temu, telefonicznie i był poruszony tym, jak wielką traumę odczuwał jedyny w historii ZSRR prezydent w związku z wydarzeniami na Ukrainie.

- Nie chodzi tylko o operację (w rzeczywistości wojnę - red.), która zaczęła się 24 lutego, ale całą ewolucję relacji pomiędzy Rosją i Ukrainą w ostatnich latach, która była dla niego naprawdę, naprawdę wielkim ciosem. To go naprawdę zdruzgotało emocjonalnie i psychicznie - stwierdził Pałażczenko w rozmowie z agencją Reutera. 

Czytaj więcej

Putin nie pojawi się na pogrzebie Gorbaczowa. Kreml: Harmonogram nie pozwala

- Było dla nas oczywiste po rozmowie z nim, że był zszokowany i oszołomiony tym, co działo się (na Ukrainie po 24 lutego - red.) z wielu różnych powodów. Wierzył nie tylko w bliskość Rosjan i Ukraińców, ale też, że te dwa narody się przenikają - kontynuował.

73 letni Pałażczenko widywał się w ostatnich miesiącach z Gorbaczowem, był też w kontakcie z jego córką, Iriną.

Gorbaczow wierzył nie tylko w bliskość Rosjan i Ukraińców, ale też, że te dwa narody się przenikają

Paweł Pałażczenko, tłumacz Michaiła Gorbaczowa

Pałażczenko w rozmowie z agencją Reutera stwierdził, że stanowisko Gorbaczowa wobec Ukrainy było "złożone i pełne sprzeczności", ponieważ polityk nawet w ostatnich latach życia wierzył w ideę ZSRR. 

- Oczywiście w jego sercu, tak jak w przypadku większości ludzi z jego politycznego pokolenia, nadal istniało wymarzone państwo, które obejmuje większość byłego ZSRR - tłumaczył.

Jednak - jak stwierdził Pałażczenko - Gorbaczow nie wypowiedziałby wojny, aby odbudować państwo, którym rządził w latach 1985-1991.

- Nie wyobrażam sobie jego mówiącego: "to jest to, i zrobię wszystko, by narzucić". Nie - przekonywał.