Reklama

Dowódca pułku „Azow” zapowiedział zemstę za zabicie jeńców w Ołeniwce. Zwrócił się z ostrzeżeniem do Putina

Mjr Mykyta Nadtochii, dowódca pułku „Azow”, zapowiedział „sprawiedliwą karę” za odpowiedzialnych za śmierć ponad 50 ukraińskich jeńców wojennych w kolonii karnej w Ołeniwce. - Rosja myśli, że zabiła „Azow”, dokonała egzekucji, ale „Azow” to teraz cały kraj - ostrzegł.

Publikacja: 30.07.2022 18:58

qm

Pułk „Azow” uważa zamordowanie ukraińskich jeńców wojennych w Ołewnice za akt publicznej egzekucji, którego Rosja bezkarnie dokonała. - Są przyzwyczajeni do tego, że nikt ich nie pociągnie do odpowiedzialności, nawet za jawne pogwałcenie prawa, zwyczajów i zasad prowadzenia wojny. Dlatego my: „Azow”, Ukraina jako państwo i cały cywilizowany świat będziemy walczyć, aby Rosja raz na zawsze to zapamiętała pamiętała – powiedział na nagranym filmie mjr Mykyta Nadtochii, dowódca pułku „Azow”.

Reklama
Reklama

Według niego członkowie pułku poznają nazwiska wykonawców i organizatorów egzekucji więźniów i mają już wstępne informacje w tej kwestii, ale nie są jeszcze gotowi do ogłoszenia.

- Znajdziemy ich, bez względu na to, gdzie się znajdują: na okupowanych terytoriach Ukrainy, w Rosji czy w krajach trzecich. Ukraina jako państwo zapewni sprawiedliwą karę. Przypominam Putinowi, który jest osobiście odpowiedzialny za tę zbrodnię, że w domu wisielca nie rozmawia się o linie - mówił major.

Czytaj więcej

Rosja informuje o śmierci ukraińskich jeńców, w tym z Pułku Azow

- Rosja myśli, że zabiła „Azow”, dokonała egzekucji, ale „Azow” to teraz cały kraj, teraz każdy Ukrainiec zemści się za każdego z naszych torturowanych i zabitych braci - podkreślił Nadtochii. Zwracając się osobiście do Władimira Putina, dowódca pułku „Azow” oświadczył, że „zarówno sam tyran, jak i jego poplecznicy zostaną ukarani i skazani w sądach międzynarodowych”.

Reklama
Reklama

Dzień wcześniej Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała  o przechwyceniu rozmów telefonicznych, w których Rosjanie mieli potwierdzać, że są odpowiedzialni za wybuch w kolonii karnej w Ołeniwce, w wyniku którego zginęło co najmniej 53 ukraińskich więźniów. Według ukraińskich służb najeźdźcy mogli doprowadzić do eksplozji poprzez detonacje materiałów wybuchowych, które umieszczono w budynku kolonii. Wbrew rosyjskim twierdzeniom, żaden z naocznych świadków nie słyszał żadnej rakiety, która miałaby zbliżać się w stronę budynku.

Konflikty zbrojne
Zaskakująca decyzja Franciszka. Chodzi o testament papieża
Konflikty zbrojne
Dlaczego Europa potrzebuje czasu, jaki daje jej wojna w Ukrainie?
Konflikty zbrojne
Pięć godzin Steve'a Witkoffa na Kremlu. Co wiemy o rozmowach z Władimirem Putinem?
Konflikty zbrojne
Córka prezydenta RPA szukała żołnierzy dla Putina. Nie wiedzieli, że jadą na wojnę?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Konflikty zbrojne
Koniec rozmów USA-Rosja. Doradca Putina: Ani trochę bliżej zakończenia wojny
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama