Na antenie ukraińskiej telewizji Motuzianyk mówił, że Rosjanie nie porzucili prób natarcia w rejonie Dońca Siewierskiego, który - przed kilkoma tygodniami bezskutecznie i przy bardzo dużych stratach - próbowali przekroczyć. Obecnie jednak poziom wody w Dońcu Siewierskim obniżył się i przekroczenie rzeki jest znacznie łatwiejsze.
- Celem strategicznym Rosji jest całkowite zniszczenie Ukrainy... Nie pozwolą nam żyć w pokoju - mówił rzecznik resortu obrony.
- Federacja Rosyjska chce całkowicie zniszczyć ukraińskie państwo i zainstalować tu rząd, który będzie mogła kontrolować - stwierdził Motuzianyk.
Czytaj więcej
Serhij Orłow, zastępca mera Mariupola, który obecnie przebywa na terytorium kontrolowanym przez Ukrainę, w rozmowie z BBC mówi, że 100 tys. osób, które nadal pozostaje w mieście, doświadcza poważnego kryzysu humanitarnego.
Mówiąc o sytuacji na frontach rzecznik resortu obrony wskazał, że sytuacja jest spokojniejsza na południowej Ukrainie, gdzie Rosja próbuje narzucić swój ład w okupowanej części obwodu zaporoskiego i w okupowanym obwodzie chersońskim.