Rosja: Ukraina szykuje prowokację z użyciem toksycznej substancji w Donbasie

Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiej dyplomacji, zarzuciła Ukrainie planowanie prowokacji w Donbasie - doprowadzenie do eksplozji zbiorników wypełnionych substancją toksyczną w mieście Siewierodonieck i obciążenie Rosji odpowiedzialnością za wywołaną tym zdarzeniem śmierć ludzi.

Publikacja: 08.06.2022 15:57

Walki o Siewierodonieck

Walki o Siewierodonieck

Foto: ARIS MESSINIS / AFP

- Spójrzmy, co tak naprawdę jest przygotowywane. Szykowana jest kolejna prowokacja ukraińskich nacjonalistów - oświadczyła na konferencji prasowej rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa, cytowana przez oficjalne państwowe media rosyjskie. Według Zacharowej, Ukraińcy planują "zaminowanie zbiorników z toksycznymi chemikaliami w zakładach Azot w Siewierodoniecku" oraz "zatrzymanie ponad tysiąca pracowników zakładów i lokalnych mieszkańców w podziemnej części" fabryki.

- Według planu Kijowa, eksplozja zbiorników z ponad 100 tonami saletry i kwasu azotowego powinna opóźnić natarcie wojsk Sił Zbrojnych Rosji oraz (samozwańczych - red.) republik donbaskich - mówiła Maria Zacharowa. Dodała, że władze Ukrainy planują obwinić za katastrofę, która doprowadzi do śmierci ludzi, "Rosję, jak zawsze". Rzeczniczka MSZ Rosji twierdziła, że "reżim kijowski fabrykuje takie fejki kosztem życia własnych obywateli" i oceniła, że to "godne ubolewania".

Czytaj więcej

Rosyjski atak rakietowy na Kijów. Ukraina: Tam nie było czołgów, Rosja kłamie

Odnosząc się do Siewierodoniecka rzeczniczka resortu kierowanego przez Siergieja Ławrowa powiedziała, że to miasto znajdujące się nie na terenie Ukrainy, lecz Ługańskiej Republiki Ludowej - uznanej przez Moskwę samozwańczej republiki na terenie należącym do Ukrainy.

Wcześniej gubernator obwodu ługańskiego Serhij Haidai napisał na swoim kanale w serwisie Telegram, że "nikt nie zamierza poddać Siewierodoniecka". Haidai podkreślił, że na ulicach miasta trwają zacięte walki, a Ukraińcy "walczą o każdy centymetr w mieście". Gubernator obwodu ługańskiego napisał też, że Rosjanie "nie kontrolują drogi Lisiczańsk-Bachmut, ale ciężko ją ostrzeliwują" w związku z czym korzystanie z drogi jest zbyt niebezpieczne.

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Kijów: Zachód musi pomagać nam aż do zwycięstwa

Wojna na Ukrainie trwa od piętnastu tygodni. Wojska rosyjskie rozpoczęły inwazję 24 lutego od północy, z południa i ze wschodu. W związku z agresją na Ukrainę szereg państw i organizacji międzynarodowych nałożyło sankcje na Rosję, jej władze, rosyjskich oligarchów oraz rosyjskie przedsiębiorstwa.

- Spójrzmy, co tak naprawdę jest przygotowywane. Szykowana jest kolejna prowokacja ukraińskich nacjonalistów - oświadczyła na konferencji prasowej rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa, cytowana przez oficjalne państwowe media rosyjskie. Według Zacharowej, Ukraińcy planują "zaminowanie zbiorników z toksycznymi chemikaliami w zakładach Azot w Siewierodoniecku" oraz "zatrzymanie ponad tysiąca pracowników zakładów i lokalnych mieszkańców w podziemnej części" fabryki.

- Według planu Kijowa, eksplozja zbiorników z ponad 100 tonami saletry i kwasu azotowego powinna opóźnić natarcie wojsk Sił Zbrojnych Rosji oraz (samozwańczych - red.) republik donbaskich - mówiła Maria Zacharowa. Dodała, że władze Ukrainy planują obwinić za katastrofę, która doprowadzi do śmierci ludzi, "Rosję, jak zawsze". Rzeczniczka MSZ Rosji twierdziła, że "reżim kijowski fabrykuje takie fejki kosztem życia własnych obywateli" i oceniła, że to "godne ubolewania".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Kolejna zmiana w wojsku Ukrainy. Zełenski odwołał dowódcę
Konflikty zbrojne
Ukraina zniszczyła na lotnisku pod Moskwą rosyjski śmigłowiec
Konflikty zbrojne
Rosyjscy recydywiści wracają z wojny i zabijają
Konflikty zbrojne
ONZ: Odgruzowanie Strefy Gazy może zająć kilkanaście lat
Strefa Gazy
Nie żyje dziecko, która urodziło się po śmierci matki w izraelskim nalocie