Miedwiediew ostrzegł przed uderzeniami w „ośrodki decyzyjne”

Dmitrij Miedwiediew, wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej powiedział, że jeśli Ukraina zaatakuje obiekty na terenie Rosji, Kreml nie będzie miał innego wyboru, jak tylko podjąć działania na rzecz pokonania ośrodków decyzyjnych.

Publikacja: 02.06.2022 21:33

Miedwiediew ostrzegł przed uderzeniami w „ośrodki decyzyjne”

Foto: kremlin.ru

- Jest całkiem oczywiste, że - jak już zostało powiedziane - jeśli, nie daj Boże, broń ta zostanie użyta przeciwko (obiektom położonym na) terytorium Rosji, w takim przypadku siły zbrojne naszego kraju nie będą miały innego wyboru, jak tylko działać na rzecz pokonania ośrodków decyzyjnych - powiedział były prezydent i premier Rosji w w wywiadzie dla telewizji Al-Jazeera.

Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej wyjaśnił, że mówi w szczególności o Ministerstwie Obrony i Sztabie Generalnym na Ukrainie.

- Ale musimy zrozumieć, że ostatecznych ośrodków decyzyjnych w tym przypadku niestety nie ma nawet w Kijowie. Dlatego na pewno jest to zagrożenie, które trzeba będzie brać pod uwagę - ostrzegł Miedwiediew.

W środę Departament Obrony Stanów Zjednoczonych poinformował, że prezydent Joe Biden zatwierdził uruchomienie kolejnego – jedenastego już – pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy o łącznej wartości do 700 mln dol. Znajdą się w nim m.in. cztery wyrzutnie polowego systemu rakietowego M142 HIMARS wraz z amunicją.

Czytaj więcej

Stany Zjednoczone dostarczą Ukrainie system rakietowy HIMARS

Dziennik „The Wall Street Journal” informował wcześniej, że Administracja USA planuje przekazać Ukrainie systemy HIMARS z kierowanymi pociskami o zasięgu 70 km. To oznaczałoby, że rakiety, jakie Stany Zjednoczone planują wysłać proszącej o to od dawna Ukrainie, nie miałyby największego możliwego zasięgu, wynoszącego do 300 km.

Według nieoficjalnych informacji USA nie chciały przekazać Ukrainie broni o tak dużym zasięgu z obawy o to, że zostałaby wykorzystana do rażenia celów głęboko na terytorium Rosji, co mogłoby doprowadzić do eskalacji konfliktu. Jednak w czwartek Bridget Brink, nowa ambasador USA na Ukrainie powiedziała, że to siły ukraińskie określą zasięg użycia systemów rakietowych HIMARS. 

Czytaj więcej

Ambasador USA: To Ukraina określi, jaki chce zasięg systemów HIMARS

- Jest całkiem oczywiste, że - jak już zostało powiedziane - jeśli, nie daj Boże, broń ta zostanie użyta przeciwko (obiektom położonym na) terytorium Rosji, w takim przypadku siły zbrojne naszego kraju nie będą miały innego wyboru, jak tylko działać na rzecz pokonania ośrodków decyzyjnych - powiedział były prezydent i premier Rosji w w wywiadzie dla telewizji Al-Jazeera.

Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej wyjaśnił, że mówi w szczególności o Ministerstwie Obrony i Sztabie Generalnym na Ukrainie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Czy pojawił się drugi front w wojny w Ukrainie? Rosjanie atakują charkowszczyznę
Konflikty zbrojne
USA ogłoszą nowy pakiet pomocy. Broń za 400 mln dolarów dla Ukrainy
Konflikty zbrojne
Ukraińskie drony atakują coraz dalsze cele. Rosyjska obrona przeciwlotnicza bezradna
Konflikty zbrojne
Beniamin Netanjahu odpowiada na groźby Joe Bidena. "Możemy walczyć paznokciami"
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Konflikty zbrojne
Andrzej Łomanowski: Wojna w Ukrainie. Pojawiają się niepokojące informacje