Bojczenko, który przebywa poza Mariupolem przekonuje, że mieszkańcy Mariupola mogą paść ofiarą chorób i złych warunków bytowych panujących obecnie w mieście.
Słowa mera cytuje rada Mariupola na swoim profilu w serwisie Telegram.
"Okupanci zmienili Mariupol w średniowieczne getto. Więc śmiertelność będzie adekwatna. Bez leków i opieki medycznej, bez przywrócenia dostaw wody i właściwego funkcjonowania systemu kanalizacyjnego, w mieście wybuchnie epidemia. Obecnie większość mieszkańców to starsi i chorzy ludzie" - oświadczył Bojczenko.
Według mera w Mariupolu, przed wojną zamieszkiwanym przez ok. 400 tys. osób, obecnie przebywa ich 150-170 tysięcy.