Łukaszenko: Dzięki Bogu mamy dyktaturę

Nie uda się Zachodowi rzucić Rosji i Białorusi na kolana z takim poziomem inteligencji, poziomem wykształcenia, poziomem technologicznym i zasobami - zapewniał Aleksander Łukaszenko podczas wizyty w Czeczersku.

Publikacja: 29.04.2022 17:30

Łukaszenko z wizytą w Rosji, 12 kwetnia

Łukaszenko z wizytą w Rosji, 12 kwetnia

Foto: PAP/EPA, MIKHAIL KLIMENTYEV

amk

Białoruski dyktator udał się z "gospodarską wizytą" do Czeczerska w obwodzie homelskim.  Relacja z wizyty znalazła się na stronie internetowej  białoruskiego przywódcy.

Łukaszenko kontrolował przebieg prac polowych, wypytywał o zakupy pasz i sytuację z rekultywacją gruntów. Zażądał, aby odpowiedzialni urzędnicy "poważniej potraktowali kwestie rekultywacji gruntów".

Łukaszenko został poinformowany o systemie opieki medycznej w regionach dotkniętych awarią w Czarnobylu, w szczególności w rejonir czeczerskim. Obecny w delegacji minister zdrowia Dmitry Piniewicz zapewniał, ze placówki medyczne na takich obszarach są wyposażone w specjalny sprzęt i prowadzą badania przesiewowe, a sami mieszkańcy poważnie traktują badania i sami zgłaszają się do lekarzy.

Czytaj więcej

Łukaszenko: Byłe republiki ZSRR mogą dołączyć do Związku Białorusi i Rosji

Białoruski dyktator poruszył sprawę sankcji nakładanych na Białoruś przez państwa Zachodu, w związku ze wspieraniem przez Mińsk rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Łukaszenko narzekał m.on. na zamknięcie granic UE i niewydawanie wiz Białorusinom. Tymczasem Białorus nie stawiała przeszkód Polakom, Litwinom czy Łotyszom, którzy przed katolicką Wielkanocą chcieli odwiedzić swoich bliskich na cmentarzach na terytorium Białorusi.

- A teraz nie wpuszczają sowich ludzi na Białoruś.  Dlaczego? Bo ludzie przyjeżdżają do nas kupować sól. Nie mają soli! - mówił Łukaszenko. - Wielki, bogaty Zachód i bez soli! I żeby ludzie nie mówili, ze Białorusini żyją normalnie, po prostu ich nie wypuszczają. Oto demokracja.

Łukaszenko kpił, że jego rządy nazywane są dyktaturą.

- Dzięki Bogu mamy tę dyktaturę - mówił.  - Wszyscy mnie krytykowaliście: dyktatura, dyktatura. Ale w tej dyktaturze jest porządek.

Dyktator dodał, że Zachodowi nie uda się za pomocą sankcji  rzucić na kolana ani Rosji, ani Białorusi.

- Nie uda się rzucić Rosji i Białorusi na kolana z takim poziomem inteligencji, poziomem wykształcenia, poziomem technologicznym i zasobami - zapewniał Łukaszenko.

Białoruski dyktator udał się z "gospodarską wizytą" do Czeczerska w obwodzie homelskim.  Relacja z wizyty znalazła się na stronie internetowej  białoruskiego przywódcy.

Łukaszenko kontrolował przebieg prac polowych, wypytywał o zakupy pasz i sytuację z rekultywacją gruntów. Zażądał, aby odpowiedzialni urzędnicy "poważniej potraktowali kwestie rekultywacji gruntów".

Pozostało 84% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Konflikty zbrojne
Ukraińcy: Rosjanie równają z ziemią Torećk. Mają przewagę liczebną
Konflikty zbrojne
Izraelski minister straszy Iran. W Libanie żołnierze wciągają na maszt izraelską flagę
Konflikty zbrojne
W nocy Izrael zbombardował Syrię. Celem m.in. fabryka samochodów
Konflikty zbrojne
Były sekretarz generalny NATO: Inwazji Rosji na Ukrainę można było uniknąć