Klich: Transfer broni na Ukrainę przez Polskę wydaje się naturalny

Liczba europejskich państw, które przekazują broń Ukrainie, powinna się zwiększyć – mówi senator KO Bogdan Klich, szef komisji spraw zagranicznych Senatu i były minister obrony narodowej.

Publikacja: 28.02.2022 21:00

Bogdan Klich

Bogdan Klich

Foto: TV.RP.PL

Czy można mieć chociaż odrobinę ostrożnego optymizmu, patrząc na rozwój sytuacji na Ukrainie?

Plan Putina na blitzkrieg się nie powiódł. Władimir Putin zakładał, że w ciągu 72 godzin uda mu się zająć Kijów, dokonać przewrotu i obalić demokratycznie wybrane władze ukraińskie. Ukraińcy odnoszą sukcesy – Kreml nie spodziewał się takiego wysokiego morale wśród obrońców Ukrainy, a także takiego ich zorganizowania i przygotowania. W związku z tym rosyjska ofensywa została spowolniona, choć oczywiście nie została zakończona.

Czy ta atmosfera i wysokie morale to czynniki, które sprawiają, że Ukraina przez piątą dobę nie daje się Rosji? Czy są jeszcze jakieś strategiczne względy, które o tym decydują?

Rosja do tej pory wykorzystała około 100 tys. żołnierzy, których zgromadziła wokół granicy ukraińskiej i na Białorusi. Zgodnie z danymi zachodnich służb Rosja ma jeszcze około 50 tys. sił do wykorzystania. Straty wojsk rosyjskich są jednak ogromne i sądzę, że przewyższają wszystkie kalkulacje ze strony sztabu generalnego Federacji Rosyjskiej. To ponad 4 tys. żołnierzy, 27 samolotów, 26 helikopterów, 146 czołgów i ponad 700 transporterów opancerzonych. Ukraińcy potrafią się bronić. W Kijowie trwają bezustanne ataki na przedmieścia i ostrzał rakietowy dzielnic cywilnych. To podpada pod zbrodnie wojenne i na pewno zostanie kiedyś osądzone. Jestem przekonany, że Władimir Putin skończy jak Slobodan Milošević. Ale to stanie się w przyszłości, a teraz ważne jest, żeby Ukraińcom udało się utrzymać główne miasta. Przykładem jest Charków, gdzie toczą się zażarte walki. Charków staje się powoli symbolem skutecznej obrony, bo nawet gdy wojska rosyjskie weszły do tego miasta, to nie udało im się go utrzymać, chociaż jest zaledwie 80 kilometrów od granicy z Rosją. Drugim symbolem jest Mariupol, który jest okrążony, a jednak bardzo dzielnie się broni. Rosyjska kolumna pancerna została zatrzymana na jego przedmieściach – w dalszym ciągu nie udało się Rosji zdobyć tego miasta. Ukraińska armia jest zdeterminowana, żeby bronić się przed wrogiem, a ukraińskie społeczeństwo, żeby pomagać tej armii.

Kreml nie spodziewał się takiego wysokiego morale wśród obrońców Ukrainy

Bogdan Klich, senator Koalicji Obywatelskiej

Jak pan ocenia pomoc dla Ukrainy ze strony UE?

UE sprawdza się nadzwyczajnie w tych trudnych dla Ukrainy dniach. Poczynając od przyjęcia decyzji o wydzieleniu 1,2 mld euro w trybie natychmiastowym. Dwa tygodnie dzieliły od zakomunikowania tej decyzji przez Ursulę von der Leyen do zamknięcia całego procesu legislacyjnego. To nieprawdopodobnie szybko – UE zazwyczaj nie podejmowała takich decyzji w tak szybkim czasie. W niedzielę zostały przedstawione kluczowe decyzje: po raz pierwszy w historii europejskiej Wspólnoty zdecydowano o sfinansowaniu zakupu broni i przesłania jej do innego kraju.

Czytaj więcej

Moskwa: Dostawy broni dla Ukrainy dowodzą, że Rosja miała rację

Co to znaczy broń ofensywna? O czym myśli UE?

To są dostawy przeciwpancernych pocisków, chodzi przede wszystkim o takie pociski, które są zdolne do skutecznego zwalczania grubych pancerzy czołgów rosyjskich. Te dostawy płyną od wielu tygodni z kilku krajów członkowskich UE, a także spoza niej. Drugi rodzaj uzbrojenia to przeciwlotnicze zestawy rakietowe, które służą do zwalczania samolotów i śmigłowców z ziemi. Wiem, że duża liczba strąconych samolotów i helikopterów to jest efekt m.in. działania tego rodzaju zestawów. Liczba europejskich państw, które dostarczają broń Ukrainie, powinna się zwiększyć. Myślę, że wsparcie finansowe zmobilizuje innych do przekazywania Ukraińcom tych kluczowych rodzajów broni.

Czy to znaczy, że Polska ma być hubem do przekazywania broni?

Po pierwsze, Polska ma długą granicę z Ukrainą. Po drugie, przez tę granicę idą połączenia autostradowe oraz szeroki tor kolejowy. To ma ogromne znaczenie, bo nie trzeba przeładowywać składów na granicy. Z tego punktu widzenia transfer środków bojowych przez Polskę wydaje się naturalny. Zupełnie inaczej wyglądają granice Ukrainy ze Słowacją, Węgrami i Rumunią. Zwłaszcza że Węgrzy zapowiedzieli, że nie będą dostarczać broni Ukraińcom, co jest bardzo bolesne i szalenie niesolidarne.

Konflikty zbrojne
Zawieszenie broni na Ukrainie? Jasne stanowisko Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Konflikty zbrojne
Izrael zbombardował budynek poczty, w którym chronili się palestyńscy uchodźcy
Konflikty zbrojne
Trump nie popiera członkostwa Ukrainy w NATO. Ale chce, aby była silna i dobrze uzbrojona
Konflikty zbrojne
Kanclerz Niemiec chce rozmawiać z Putinem. Ale nie ma złudzeń
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Konflikty zbrojne
Trump o zgodzie na użycie broni USA do ataków na Rosję: Nie powinno się na to pozwolić