Jeżeli sytuacja związana z atakiem zbrojnym Rosji na Ukrainę jeszcze bardziej się zaogni, to Polskę czeka masowy napływ uchodźców z tego kraju. Według różnych szacunków pomocy będzie szukało u nas od 1 do nawet 3 mln uciekinierów z Ukrainy. Jednak na razie – jak twierdzą pogranicznicy – nie widać większego ruchu niż zazwyczaj.
- Nie chcemy epatować liczbami miejsc przygotowanych dla uchodźców. Robimy wszystko na miarę wzywań, które nas czekają – mówił dzisiaj szef MSWiA Mariusz Kamiński podczas briefingu.
Z kolei gen. Tomasz Praga, komendant główny Straży Granicznej deklarował: - Wszystkim osobom, które będą deklarowały i będą potrzebowały pomocy, Straż Graniczna tej pomocy udzieli – zaznaczył.
Czytaj więcej
Władimir Putin wydał rozkaz o rozpoczęciu operacji wojskowej na wschodniej Ukrainie.
Na pierwszej linii pod względem lokowania przybyszy z Ukrainy będą województwa przygraniczne, a dopiero jeżeli tam miejsca by się zapełniły – będą umieszczani w kolejnych lokalizacjach, w głębi kraju. Samorządy, po tym jak blisko dwa tygodnie temu otrzymały pisma od wojewodów, w pilnym wskazały bazę noclegową dla przyszłych uchodźców, już przygotowały im odpowiednie miejsca.