Reklama

Putin chce iść na Kijów

Groźba konfliktu, jakiego nie było od blisko 80 lat, zawisła nad Europą. Rosyjska ofensywa może ruszyć już w tym tygodniu.

Publikacja: 20.02.2022 18:57

Połowa Ukraińców zamierza stawiać opór w obliczu rosyjskiej inwazcji – wynika z najnowszych badań so

Połowa Ukraińców zamierza stawiać opór w obliczu rosyjskiej inwazcji – wynika z najnowszych badań sondażowych. Na zdjęciu: pokaz posługiwania się bronią zorganizowany w niedzielę w centrum Kijowa

Foto: EPA

Od wielu tygodni Joe Biden alarmuje, że Rosja szykuje się do uderzenia na swojego sąsiada. Ale teraz amerykański prezydent poszedł o wiele dalej. Jego zdaniem Władimir Putin podjął decyzję o rozpoczęciu ataku, choć jest jeszcze czas, aby zmienił zdanie.

Biden przekazał kluczowym sojusznikom USA, że chodzi najprawdopodobniej o szeroką ofensywę, która miałaby doprowadzić do zajęcia Kijowa. Uderzenie zostałoby przeprowadzone nie tylko od wschodu (Donbasu), ale też ze strony Białorusi. Białoruskie ministerstwo obrony podało, że ponad 30 tys. rosyjskich żołnierzy nie wycofa się z tego kraju w niedzielę, choć wcześniej tak planowano. Amerykański wywiad ocenia liczbę rosyjskich wojsk rozlokowanych wokół Ukrainy na 190 tys., z czego od 40 do 50 proc. zajęło pozycje bojowe.

– Wszystkie sygnały świadczą o tym, że plan Putina już jest wprowadzany w życie – uważa premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.

Czytaj więcej

Żelazny uścisk Kremla

Zdaniem wiceprezydent USA Kamali Harris „Putin postępuje zgodnie z rosyjskim podręcznikiem prowokacji", zwiększając napięcie w Donbasie, co może mu posłużyć do usprawiedliwienia inwazji. W okupowanej części wschodniej Ukrainy doszło w weekend do natężenia ostrzału, zginęło dwóch ukraińskich żołnierzy. Separatyści nakazali ewakuację kobiet i dzieci z kontrolowanych przez siebie terenów. Zarządzili też powszechną mobilizację, twierdząc bez żadnych dowodów, że Kijów szykuje ofensywę, aby odbić utracone tereny.

Reklama
Reklama

– Nie damy się sprowokować, zachowamy spokój – zapowiedział prezydent Wołodymyr Zeleński.

Lista sankcji do publikacji

Szanse na pokój nie zostały jednak jeszcze całkowicie zaprzepaszczone. W niedzielę Putin rozmawiał przez dwie godziny z Emmanuelem Macronem. Obiecał mu, że wycofa wojska z Białorusi i będzie dążył do zawieszenia broni w Donbasie. Francuz ma wkrótce przeprowadzić konsultacje z przywódcami USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii i innych krajów. Z kolei Polska zwołała na poniedziałek nadzwyczajne spotkanie przedstawicieli OBWE. Z inicjatywy Moskwy, w czwartek dojdzie w jednym z europejskich miast do spotkania szefów dyplomacji USA oraz Rosji Antony'ego Blinkena i Sergieja Ławrowa.

W emocjonalnym przemówieniu na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium Zełenski zarzucił jednak Zachodowi, że to przez jego politykę ustępstw (appeasementu) wobec Putina, Ukraina nie tylko straciła Krym, ale stanęła wobec śmiertelnego zagrożenia. Zdaniem ukraińskiego przywódcy sankcje powinny być nałożone na Rosję nie dopiero w obliczu ataku, lecz już dziś. A jeśli nie wprowadzone, to przynajmniej opublikowane. – Jeśli nie jesteście w stanie teraz ujawnić, co kogo dotknie w razie wojny, wątpię, aby sankcje zostały wprowadzone, kiedy już będzie wojna – powiedział CNN.

Zaapelował też o podanie terminu, kiedy Ukraina może wejść do NATO. – Słyszymy o polityce otwartych drzwi, ale obcych się do Sojuszu nie wpuszcza – podkreślił.

Aby pokazać Zachodowi do czego jest zdolna Rosja, Putin wraz z prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką przyglądali się ćwiczeniom z wykorzystaniem strategicznej broni jądrowej. Kreml przyznał, że zwykle takie manewry są organizowane jesienią. Teraz zostały jednak przyspieszone.

Skąd gaz dla Europy?

Konflikt może także wywrócić fundamentalne powiązania gospodarcze między Zachodem i Rosją. Niemiecki minister finansów i lider liberalnej FDP Christian Lindner powiedział „Financial Times", że spodziewa się, iż w razie inwazji na Ukrainę i nałożenia na Rosję surowych sankcji przez Europę i Stany, Kreml odpowie wstrzymaniem dostaw gazu. Coś takiego nie zdarzyło się nigdy, nawet w czasach zimnej wojny. Dlatego zdaniem Lindnera Niemcy muszą zaangażować się w budowę terminali LNG i szukać alternatywnych dostawców gazu.

Reklama
Reklama

Rosja zaspokaja ok. 40 proc. importu gazu dla Republiki Federalnej. Berlin pogodził się też z myślą, że inwazja na Ukrainę będzie oznaczała pogrzebanie planów uruchomienia gazociągu Nord Stream 2.

Konflikty zbrojne
Putin: Europa chce wojny? Rosja jest gotowa
Konflikty zbrojne
Iwan Krastew: Dla Donalda Trumpa Wenezuela jest ważniejsza od Ukrainy
Konflikty zbrojne
Władimir Putin odebrał meldunki o sytuacji na froncie. Rosjanie twierdzą, że weszli do kolejnego miasta
Konflikty zbrojne
Plan pokojowy Donalda Trumpa. Jeden temat zdominował rozmowy USA - Ukraina
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Konflikty zbrojne
Rosyjskie ataki hybrydowe. NATO szykuje zmianę strategii
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama