W ciągu ostatnich tygodni północnokoreańskie media informowały już, że wraz ze wzrostem napięcia między USA a Koreą Północną, rośnie liczba ochotników, którzy chcą wzmocnić armię. Po nałożeniu nowych sankcji na Pjongjang przez ONZ gotowość wstąpienia do armii miało zadeklarować 3,5 mln ochotników.
Obecnie w armii służy 1 na 25 mieszkańców Korei Północnej. Pod względem liczebności większymi armiami dysponują jedynie Chiny, Indie i USA.
Według analiz amerykańskiego Departamentu Obrony z 2015 roku służbę w armii pełni na stałe od 4 do 5 proc. a dodatkowo od 25 do 30 proc. mieszkańców to rezerwiści lub członkowie organizacji paramilitarnych.
Korea Północna dysponuje wyjątkowo licznymi siłami specjalnymi - liczącymi ok. 180 tys. żołnierzy.
Eksperci uważają, że w przypadku wybuchu konfliktu między Koreą Północną a USA i sojusznikami tego państwa, to właśnie północnokoreańscy komandosi stanowiliby największe zagrożenie - zwłaszcza dla strategicznych elementów południowokoreańskiej infrastruktury.