Australia chce też ewakuować setki Afgańczyków, którzy współpracowali z australijską armią i australijskimi dyplomatami, m.in. jako tłumacze.
Morrison stwierdził, że jest optymistą co do tego, że operacja ewakuowania Australijczyków zakończy się powodzeniem, pomimo że Kabul jest kontrolowany przez talibów.
- Chcę, żebyście wiedzieli, że będziemy nadal robić wszystko co możemy dla tych, którzy byli po naszej stronie - powiedział premier Australii w przekazie do 39 tysięcy australijskich żołnierzy, którzy mają za sobą służbę w Afganistanie.
Morrison dodał jednak, że 'wsparcie nie dotrze do wszystkich, do których powinno".