Słaby złoty ułatwiał Niemcom decyzję dotyczącą miejsca zakupu – mieli wszak w ręku dodatkowe 2500 euro od państwa.

Akcja dopłat okazała się niewiarygodnym sukcesem. Połowa nowych samochodów, które zostaną w tym roku zarejestrowane w Niemczech, będzie wspomagana premią. Do tej pory dzięki tej akcji na złom (lub w jego okolice) trafiło ponad 1,7 mln starych aut (w pierwszym półroczu – 500 tys.), a wypłacona kwota zbliżyła się do 4,25 mld euro. Według szacunków w porównaniu z ubiegłym rokiem niemiecki rynek wzrośnie o ok. 25 proc., z 3 do 4 mln nowo zarejestrowanych aut, a dodatkowa kwota, którą budżet uzyska z VAT od sprzedanych aut i innych podatków, w tym także od produkujących więcej fabryk, powinna spokojnie pokryć wydatki na dopłaty. Nieomal perpetuum mobile.

Niestety, część samochodów nie trafia na złomowiska, ale – z podrobionymi papierami – do cwanych handlarzy, a potem do naiwnych klientów. Proceder to nielegalny, ale skoro średni wiek samochodu na polskich drogach grubo przekracza dziesięć lat, a stan oddawanych na złom niemieckich pojazdów niejednokrotnie jest lepszy od tych, którymi na co dzień jeżdżą Polacy, interes wydaje się oczywisty. Według ostrożnych szacunków już ponad 50 tys. teoretycznych wraków nielegalnie opuściło Niemcy i szuka nowych nabywców, nie tylko w Polsce, ale i w Czechach czy Holandii, skąd zapewne pojadą na Wschód. Być może skala tego przekrętu jest znacznie większa, bo z punktu widzenia samych Niemców to dodatkowy, czysty zysk – ograniczające produkcję huty wcale nie czekają na nowe transporty złomu, a utrzymywanie go na placach oznacza konieczność wydawania dodatkowych pieniędzy.

Niestety, znów nie potrafimy się obronić przed napływem wraków, utrzymując status Polski jako motoryzacyjnego śmietniska. Ale skoro nasz rząd nie widzi interesu we wspieraniu sprzedaży nowych aut ani uszczelnianiu granic, widać – tak być musi. Zresztą, skoro i dróg nie mamy porządnych, to po co się wysilać?

[ul][li][b][link=http://blog.rp.pl/romanski/2009/08/08/z-drogi-bo-zlom-jedzie/]Skomentuj na blogu[/link][/b][/li][/ul]