Reklama

Jacek Lutomski: Popisowy numer Migalskiego

Krytyk teatralny? Psychoanalityk? Amunicyjny? Politolog? Facet z gorączką? A może piosenkarz? Wszyscy głowią się, kim jest Marek Migalski.

Aktualizacja: 24.08.2010 16:27 Publikacja: 24.08.2010 16:25

Jacek Lutomski

Jacek Lutomski

Foto: Rzeczpospolita

„To tak bywa z krytykami teatralnymi – mówił Ryszard Czarnecki w poniedziałkowej »Rozmowie bardzo politycznej« – którzy surowo oceniają aktorów i często mają rację. Ale sami aktorami jakoś nie zostali, nie chcą nimi zostać lub nie są w stanie nimi zostać”.

Czarnecki myli się, bo Migalski to właśnie przypadek krytyka, który wszedł na scenę i gra. Wszystko było dobrze, gdy wchodził z halabardą, ale jemu zachciało się ważniejszej roli. A ilu może być w PiS-ie Hamletów?

„Pan Migalski tym razem wczuł się w rolę psychoanalityka – twierdzi z kolei Julia Pitera – bo z jednej strony przyznaje prezesowi, że jest genialny, najmądrzejszy, że bez niego nic w ogóle nie można, a z drugiej strony pozwala sobie na dość mocne kopniaki”.

O kopniakach na kozetce u Freuda pierwsze słyszę, ale Ryszard Czarnecki widzi swojego kolegę w jeszcze gorszej roli: „Dostarczył amunicji przeciwnikom PiS”. Andrzej Dera zaleca zaś terapię: „Widać w tym liście, że czas też na wypoczynek pana europosła Migalskiego. Wysokie temperatury, być może się troszeczkę przegrzał. Zalecałbym wypoczynek i ostudzenie emocji”.

Elżbieta Jakubiak uważa, że jego pismo „nie jest listem działacza, który chce burzyć struktury partyjne, lecz listem politologa”.

Reklama
Reklama

A ja uważam, że w związku z trwającym sezonem festiwalowym Marek Migalski marzy o zaśpiewaniu piosenki: „Naprawdę, jaki jestem, nie wie nikt, bo tego nie wiem nawet ja”.

„To tak bywa z krytykami teatralnymi – mówił Ryszard Czarnecki w poniedziałkowej »Rozmowie bardzo politycznej« – którzy surowo oceniają aktorów i często mają rację. Ale sami aktorami jakoś nie zostali, nie chcą nimi zostać lub nie są w stanie nimi zostać”.

Czarnecki myli się, bo Migalski to właśnie przypadek krytyka, który wszedł na scenę i gra. Wszystko było dobrze, gdy wchodził z halabardą, ale jemu zachciało się ważniejszej roli. A ilu może być w PiS-ie Hamletów?

Reklama
Komentarze
Michał Płociński: Premier Radosław Sikorski. To kiedy Donald Tusk ustąpi?
Komentarze
Rekonstrukcja rządu. Donald Tusk nie przypadkiem skupił się na trzech kwestiach
Komentarze
Bogusław Chrabota: Donald Tusk rekonstrukcją dał sobie jeszcze jedną szansę
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Ukraińcy wyszli na ulice. To zła wiadomość dla Zełenskiego
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Niemcy przejęły od Polski rolę koordynatora poparcia dla Ukrainy
Reklama
Reklama